W środę obserwowaliśmy niezbyt udaną sesję na Wall Street, która wymazała większość zysków zgromadzonych po ogłoszeniu Pfizera (NYSE: PFE) i firmy BioNTech (NASDAQ: BTNX), że ich eksperymentalna szczepionka zwalcza koronawirusa ze skutecznością równą 95%. Oprócz tego, przedsiębiorstwa doniosły, że zebrały wystarczającą ilość danych dotyczących bezpieczeństwa, by ubiega się do zatwierdzenie amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). Środowy trading wyglądał tak, jakby inwestorzy zdążyli już zapomnieć o tych pozytywnych wiadomościach i skupili się wyłącznie na zapowiedzi nowych obostrzeń związanych z pandemią COVID-19 w Nowym Jorku.
Nowojorski burmistrz Bill de Blasio poinformował, że uczniowie powrócą do nauczania zdalnego z domów. Powodem decyzji ma być fakt, że 7-dniowy średni wskaźnik pozytywnych wyników testów na koronawirusa w mieście osiągną 3%. Oznacza to, że " dla większej ostrożności szkoły publiczne będą zamknięte od czwartku 19 listopada". "Musimy odeprzeć atak drugiej fali COVID-19" - napisał na Twitterze (NYSE: TWTR) de Blasio.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w dół o 1,16% (o 41,74 pkt do 3537,79 pkt), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 1,15% (o 344,93 pkt do 29438,42 pkt), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 0,82% (o 97,74 pkt do 11801,6 pkt).
Akcje Boeinga (NYSE: BA) zdrożały w środę po tym, jak Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA) zniosła ponad dwuletni zakaz lotów dla samolotów 737 Max. Po zapowiedzi burmistrza Nowego Jorku w górę poszły notowania spółek, takich jak Peloton (NASDAQ: PTON), Shopify (NYSE: SHOP), TelaDoc (NYSE: TDOC) i Zoom Video (NASDAQ: ZM).
Wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki zakończyły środę na minusie. Sektor przemysłowy (NYSE: XLI) i sektor dóbr luksusowych (NYSE: XLY) zanotowały najmniejsze spadki. Najgorzej wypadł natomiast sektor energetyczny (NYSE: XLE). Sektor usług użyteczności publicznej (NYSE: XLI), sektor opieki zdrowotnej (NYSE: XLV), sektor nieruchomości (NYSE: XLRE), sektor produktów powszechnego użytku (NYSE: XLP) i sektor IT (NYSE: XLK) straciły po ponad 1%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) uległ osłabieniu już piątą sesję z rzędu, ponieważ pozytywne doniesienia o szczepionkach zrównoważyły wiadomości o wzrostach infekcji COVID-19 i zaostrzeniu pandemicznych obostrzeń w Stanach Zjednoczonych i Europie. Indeks DXY obniżył sie o 0,1% względem indeksów innych światowych walut. Złoto (NYSE: GLD) straciło na wartości. Cena SPOT spadła o 0,3% do 1872,38 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 0,6% do 1873,9 dolara za uncję. Ropa naftowa zdrożała w środę, gdyż traderzy obstawiali, że kraje OPEC+ opóźnią planowaną zwyżkę produkcji surowca, by zaspokoić obecne zapotrzebowanie. Baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) zdrożała o 1,6% do 44,45 dolara, a kurs baryłki West Texas Intermediate (NYSE: USO) osiągnął 11-tygodniowe maksimum na poziomie 41,82 dolara.
W czwartek inwestorzy zwrócą uwagę na najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Ekonomiści spodziewają się, że liczba złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniesie 710 tys. Ważnym wskaźnikiem będą także kolejne doniesienia o koronawirusie.