Wall Street zakończyło pełną wahań sesję w większości na minusie. Inwestorzy zaczęli obawiać się drugiej fali zachorowań na koronawirusa w USA. Poza tym wszystko wskazuje na to, że proces regeneracji amerykańskiej gospodarki nie przebiega tak szybko, jak liczyli uczestnicy rynku. Indeksy giełdowe zyskały wsparcie sektora technologicznego. Nasdaq zaliczył w poniedziałek szóstą sesję wzrostów. Dow i S&P 500 poradziły sobie wyraźnie gorzej.
Analitycy Bank of America (NYSE: BAC) ostrzegają, że około 150 spółek wchodzących w skład S&P 500 zwiesiło prognozy na nadchodzące okresy z powodu COVID-19. Połowa z nich działa w sektorze przemysłowym bądź sektorze dóbr luksusowych.
W poniedziałek S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,01% (o 0,39 pkt do 2930,19 pkt), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) spadł o 0,45% (o 109,33 pkt do 24221,99 pkt), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) wzrósł o 0,78% (o 71,02 pkt do 9192,34 pkt).
Poniedziałek był udany dla gigantów technologicznych, tak jak Facebook (NASDAQ: FB), Amazon (NASDAQ: AMZN), Apple (NASDAQ: AAPL), Netflix (NASDAQ: NFLX), Google (NASDAQ: GOOGL) oraz Microsoft (NASDAQ: MSFT). Przedsiębiorstwa sektora turystycznego - American Airlines (NASDAQ: AAL), Carnival Corp. (NYSE: CCL), Delta Airlines (NYSE: DAL), Norwegian Cruise Line (NYSE: NCLH), Royal Caribbean (NYSE: RCL), Southwest Airlines (NYSE: LUV) i United Airlines (NASDAQ: UAL) - zanotowały kolejne spadki. Akcje Under Armour (NYSE: UAA) potaniały po publikacji raportu finansowego firmy, z którego wynikał 23-procentowy spadek sprzedaży za pierwszy kwartał. Kurs akcji AMC Entertainment (NYSE: AMC) ulegał wahaniom ze względu na wiadomość, że siec kin prowadzi rozmowy w sprawie wykupu z Amazonem. Obie spółki zaprzeczyły tym doniesieniom.
Większość sektorów amerykańskiej gospodarki znalazła się w poniedziałek na ujemnym terytorium. Zyskały: sektor opieki zdrowotnej - 1,7%, sektor IT - 0,7%, sektor usług komunikacyjnych - 0,14% i sektor dóbr luksusowych - 0,1%. Straciły natomiast: sektor finansowy - 1,94%, sektor energetyczny - 1,69%, sektor surowcowy - 1,52%, sektor przemysłowy - 1,25%, sektor nieruchomości - 1,21%, sektor usług użyteczności publicznej - 0,48% i sektor produktów powszechnego użytku - 0,19%.
Cena za baryłkę ropy naftowej West Texas Intermediate (NYSE: USO) poszła w dół o 2,4% do 24,14 dolara, a cena za baryłkę ropy Brent Crude (NYSE: BNO) - o 3% do 29,6 dolara. Złoto (NYSE: GLD) również straciło na wartości. Uncja metalu znów kosztuje mniej niż 1700 dolarów. Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) uległ osłabieniu.
We wtorek uczestnicy rynku zapoznają się z kolejnymi informacjami na temat koronawirusa i otwierania gospodarki.