Amerykańskie indeksy giełdowe odrobiły w poniedziałek część strat poniesionych w ubiegłym tygodniu z powodu zwiększonej zmienności rynkowej. Wszystko wskazywało na to, że inwestorzy puścili w niepamięć (być może tylko chwilowo) sprawę ze spekulacyjnym szałem na rynku handlu detalicznego, która była głównym czynnikiem napędzającym wahania na giełdzie, i skupili się na świeżych raportach finansowych spółek oraz rozmowach w Kongresie USA na temat nowego pakietu stymulacyjnego.
Akcje GameStop (NYSE: GME), firmy będącej w samym centrum batalii między inwestorami z Wall Street a short-sellerami, potaniały w poniedziałek aż 34%. Warto dodać, że w zeszłym tygodniu zdrożały łącznie 400% a od początku stycznia - 1600%. Zyskały na tym również inne spółki z branży, takie jak AMC Entertainment (NYSE: AMC).
Grupa dziesięciu senatorów z Partii Republikańskiej wysłała list do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena, przedstawiając w nim propozycję mniejszego pakietu stymulacyjnego o wartości 618 mld dolarów, będącego odpowiedzią na warty 1,9 bln dolarów program Bidena. Obejmuje ona zmniejszenie bezpośrednich wypłat dla Amerykanów z 1400 do 1000 dolarów, przedłużenie do 30 czerwca świadczeń dla bezrobotnych o wartości 300 dolarów, a także odłożenie 20 mld dolarów na ogólnokrajowy program szczepień. Biden zapowiedział, że spotka się z senatorami w celu omówienia pakietu, ale zasygnalizował, że nie podpisze ustawy, która nie zagwarantuje możliwie największego wsparcia dla gospodarki.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 1,6% (o 59,6 pkt do 3773,84 pkt), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 0,77% (o 229,75 pkt do 30212,37 pkt), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 2,55% (o 332,7 pkt do 13403,39 pkt).
Spółki branży wydobycia srebra, Coeur Mining (NYSE: CDE), Fortuna Silver Mines (NYSE: FSM) i Pan American Silver (NASDAQ: PAAS), zaliczyły wzrost notowań o odpowiednio 23%, 17% i 12%. Akcje Virgin Galactic (NYSE: SPCE) zdrożały blisko 21% powyżej poziomu 50 dolarów po tym, jak przedsiębiorstwo zapowiedziało nowy testowy lot rakiety w ramach powtórki po nieudanej próbie w grudniu.
Wszystkie sektory S&P 500 znalazły się w poniedziałek na dodatnim terytorium. Sektor dóbr luksusowych (NYSE: XLY), sektor IT (NYSE: XLK) i sektor nieruchomości (NYSE: XLRE) zyskały po ponad 2%. Sektor usług komunikacyjnych (NYSE: XLC), sektor surowcowy (NYSE: XLB) i sektor finansowy (NYSE: XLF) poszły w górę po ponad 1%.
Srebro (NYSE: SLV) zanotowało zwyżkę kursu dzięki inwestorom skupionym wokół handlu internetowego. Kontrakty terminowe futures na ten kruszec podrożały o 8% do 29,06 dolara za uncję. To największy taki wzrost od 2013 roku. Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) umocnił się, podczas gdy euro, frank szwajcarski i japoński jen traciły na wartości. Indeks DXY, mierzący cenę dolara w stosunku do innych światowych walut, urósł o 0,37%. Złoto (NYSE: GLD) poszło w górę, ponieważ inwestorzy przybrali ostrożniejszą postawę z uwagi na rosnącą zmienność rynkową. Cena SPOT zwiększyła się o 0,8% do 1860,93 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na żółty metal - o 0,7% do 1863,9 dolara za uncję. Wzrost popytu na ropę naftową z powodu dużych opadów śniegu w północno-wschodnich regionach Stanów Zjednoczonych sprawił , że baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) zdrożała o 1,7% do 56,25 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 2,59% do 53,55 dolara.
We wtorek traderzy dowiedzą się, jak rozwinie się sytuacja na rynku handlu detalicznego, a także przeanalizują raporty finansowe spółek, takich jak Alphabet (NASDAQ: GOOG), Amazon (NASDAQ: AMZN), Alibaba (NYSE: BABA) czy Pfizer (NYSE: PFE).