W ostatnim czasie Whole Foods i Starbucks (NASDAQ: SBUX) postanowiły zmienić strategię swojej sieci sprzedaży. Starbucks zdecydował się na zamknięcie 77 herbaciarni pod logiem "Teavana", natomiast Whole Foods po przejęciu przez Amazon (NASDAQ: AMZN) rozpoczął restrukturyzację sieci dystrybucji. Zaczął od sklepu w mieście Bellevue w stanie Waszyngton. Ta sytuacja nie przypadła do gustu właścicielom powierzchni, którzy skierowali sprawy o bezprawne przedwczesne wypowiedzenie umów do sądu i... wygrali.
Dwie duże amerykańskie korporacje - Starbucks oraz przejęty przez Amazona, Whole Foods - zostały wezwane przed sąd w sprawie zerwania umów. Jeden z największych amerykańskich właścicieli centrów handlowych Simon Property Group (NYSE: SPG) ogłosił zwycięstwo ze Starbucksem przed sądem. Starbucks wynajmował od tej firmy powierzchnię w centrach handlowych na prowadzenie 77 herbaciarni z logiem "Teavana", jednak z powodu zmiany strategii oraz pogorszenia się wyników finansowych korporacji postanowił zamknąć je wszystkie - łącznie 379 lokali do wiosny przyszłego roku na obszarze całych Stanów Zjednoczonych. W wyniku zamknięcia lokali "Teavana" pracę straci około 3 300 pracowników. Pierwotnie podpisane umowy najmu powierzchni na lokale "Teavana" zawierały punkty zobowiązujące Starbucksa do prowadzenia lokali w normalnych godzinach pracy przez najbliższe dziesięć lat. Na pomysł utworzenia herbaciarni "Teavana" wpadł programista Charlie Cain w 2004 roku, a ekspansja sieci opierała się na franchisingu.
Przed wymiar sprawiedliwości została wezwana również sieć spożywcza Whole Foods Market, która w tym roku została przejęta przez amerykańskiego giganta e-handlu Amazon za łączną kwotę 13,4 miliarda dolarów. Dzięki połączeniu spółek sieć umocni swoją pozycję na rynku - zmiany dotyczyły głównie obniżki cen oraz wprowadzenia technologii Amazona w sklepach spożywczych i zmianę programu nagród Whole Foods na Amazon Prime. Whole Foods planował zamknąć jeden lokal w Bellevue w stanie Waszyngton i wcześniej wypowiedzieć dotychczasową umowę, jednak większość umów została podpisana na 10 lat. W październiku bieżącego roku Whole Foods poinformował mailowo swoich klientów, że za dwa dni opuści lokal w Bellevue Square - o wypowiedzeniu umowy właściciel dowiedział się 15 minut przed rozpoczęciem wielkiej wyprzedaży w lokalu. Przedstawicielka Whole Foods stwierdziła, że zamknięcie sklepu zostało zaplanowane zanim Amazon przejął Whole Foods i zapewni wszystkim pracownikom nowe miejsca pracy w innych lokalizacjach. Powodem likwidacji lokalu były kiepskie wyniki finansowe. Amazon nie planuje rezygnacji ze sklepów w koncepcji 365, które są skierowane do millenialsów - oferowane są w nich m.in. produkty ekologiczne i "grab-and-go". Jest całkiem możliwe, że na miejsce zlikwidowanego sklepu powstaną kolejne dwa - w San Francisco i Brooklynie. Teraz Whole Foods jest zobowiązany do ponownego otwarcia wcześniej zamkniętego lokalu w Bellevue.
Powyższe spory między najemcą a właścicielem powierzchni zazwyczaj kończą się ugodą finansową lub renegocjacją warunków, co może uwzględniać wcześniej zakończenie umowy. Istnieje alternatywne rozwiązanie, jednak nie jest zbyt korzystne dla firm, które z powodu restrukturyzacji sieci planują zamknąć swoje lokale w galeriach handlowych. Przykładem jest sklep odzieżowy Aeropostale, który złożył wniosek o ochronę z tytułu upadłości - został przejęty na aukcji przez właściciela galerii Simon Property Group oraz General Growth Properties (NYSE: GGP) za 243 milionów dolarów. W ten sposób spółka uniknęła konieczności wywiązania się z dotychczasowych umów dotyczących wynajmu 200 lokali pod działalność Aeropostale. W przypadku Starbucksa i Whole Foods takie rozwiązanie nie wchodzi w grę - obie spółki są w dobrej kondycji finansowej.