To był ważny tydzień dla inwestorów obserwujących branżę podmiotów skupionych na detalicznych sieciach sprzedaży. Okazuje się, że w pandemicznej rzeczywistości, Amerykanie nadal chętnie wydają pieniądze, choć nie wszędzie.
Niekwestionowanymi zwyciezcami są sieci supermarketów Walmart (NYSE:WMT) i Target (NYSE:TGT), które opublikowały znacznie lepsze wyniki, niż oczekiwano. Im pandemia i recesja nie są straszne. Dobrze też radzi sobie branża budowlana, co potwierdz raport od Lowe's Companies (NYSE:LOW). Nie wszędzie jednak nastroje są tak dobre, najsłabiej radziły sobie sklepy z produktami drugiej potrzeby jak TJX (NYSE:TJX) (u nas TK Maxx) czy Kohl's (NYSE:KSS), które wprawdzie przeżyły wiosenne miesiące, jednak raporty stwierdzają, że sprzedaż jest daleka od oczekiwań.
Walmart opublikował we wtorek znakomity raport za drugi kwartał 2021 roku fiskalnego, którym zdemolował oczekiwania analityków. Sprzedaż porównywalna w sklepach w USA wzrosła o 9,3% r/r (oczekiwano 5,4%), natomiast wolumen sprzedaży internetowej aż o 97% r/r. Klienci wprawdzie kupowali nieco rzadziej, ale więcej - liczba transakcji spadła o 14%, przy 27% wzroście paragonu. Należący do Walmart'a Sam's Club również odnotował dobre wyniki, ponieważ porównywalna sprzedaż wzrosła o 13,3% r/r, a sprzedaż w e-commerce o 39% r/r.
Nie gorzej zaprezentował się dzień później Target, który zgłosił imponującą sprzedaż porównywalną w sklepach ze wzrostem o 24,3% r/r, co stanowi najlepszy wynik w tej kategorii w historii firmy, przy wzroście przychodów o 25% do 22,7 miliarda USD. Wolumen płynący z pionu e-commerce niemal się potroił, wykazując wzrost o 273% r/r, dzięki szerokiemu wahlarzowi usług dostawy i odbioru zamówień (dostawa tego samego dnia, odbiór zamówień). W minionym kwartale Target zarobił 3,32 USD na akcję, co stanowi wzrost o 84% r/r. Akcje podrożały w środę o 12,5%.
Warto wiedzieć, że podobnie jak Walmart, Target uzyskał przewagę konkurencyjną, ponieważ został uznany za kluczową firmę i uzyskał zgodę na utrzymanie otwartych sklepów w trakcie lockdown.
Wyniki za drugi kwartał fiskalny 2020 r., zakończony 31 lipca od ważnego przedstawiciela marketów budowlanych Lowe's Companies także przekroczyły oczekiwania. Przychody wyniosły 27,3 miliarda USD tj., o ponad 3 miliardy USD powyżej prognoz, podobnie jak zyski 3,75 USD na akcję (oczekiwano średnio 2,95 USD na akcję). Spółka w raportowanym okresie wygenerowała porównywalną sprzedaż ze wzrostem o 34,2% r/r, jednak nie podała do wiadomości prognoz zasłaniając się 'ograniczoną widocznością przyszłych trendów biznesowych'.
Do grona maruderów należy zaliczyć domy towarowe Kohl's. Drugi kwartał był dla spółki trudny, ze względu na zamknięcia sklepów przez kilka tygodni. Przychody spadły "tylko" o 23% r/r do 3,4 miliarda USD, co w istocie jest dobrym wynikiem zważywszy na przymusowy postój i stratę 1/4 dni roboczych w kwartale. Kohl's zacisnął pasa i przetrwał. Problem w tym, że - jak podano w trakcie konferencji prasowej - w skutek nasilenia pandemii koronawirusa, sprzedaż w lipcu była daleka od oczekiwań, rzędu 3/4 typowego wolumenu i spółka oczekuje, że taki stan utrzyma się do końca bieżącego roku. Kohl's spadł na giełdzie we wtorek o prawie 15%.
Podobny stan rzeczy wykazał TJX - operator popularnych outletów. Zamknięcia sklepów przez większą część raportowanego okresu spowodowały spadek ogólnych przychodów o 32% r/r i kwartalną stratę w wysokości 214 mln USD. Najbliższa perspektywa także nie należy do optymistycznych - trendy wskazują, że sprzedaż nie wraca do normy, a w dużej niepewności znajduje się sezon szkolny, ponieważ nie wiadomo, czy dzieci wrócą do szkoły po wakacjach. Akcje TJX spadły w środę o 5,5%.