Warren Buffett napisał kiedyś, że inwestorzy zauważyliby nadchodzące niebezpieczeństwo dotyczące krachu spółek dotcom w 2001 roku z kilometra, gdyby zwrócili uwagę na to, co opisał w artykule Fortune w 2001 roku jako "prawdopodobnie najlepszą pojedynczą miarę tego, gdzie w danym momencie stoją wyceny akcji".
Znany w kręgach inwestorów jako "Wskaźnik Buffetta", jest po prostu całkowitą wartością rynkową wszystkich akcji USA w stosunku do PKB kraju. Kiedy wartość wskaźnika jest poniżej 50 proc., rynek jest bardzo niedowartościowany; kiedy znajduje się w przedziale od 70 proc. do 80 proc. jest stabilny. Kiedy jednak przekracza 100 proc. - oznacza to tworzenie się bańki na rynku. W rzeczywistości, wskaźnik właśnie przebił się przez 30-miesięczny szczyt. Po publikacji danych za II kw. tego roku z amerykańskiej gospodarki, wskaźnik osiągnął swój historyczny rekord na poziomie 170 proc. PKB USA wyniosło 19,4 biliona dolarów, podczas gdy kapitalizacja giełdy osiągnęła wartość 33 bilionów. Można to odczytać jako zapowiedź załamania po krachu spowodowanym pandemią. W ciągu ostatnich dwóch dekad światowe rynki trzykrotnie osiągały wysokie wyceny w stosunku do PKB po tym, jak wskaźnik ten pokonywał granicę 100% - w 2000, 2008 i ponownie w 2018 roku. Jednak na razie amerykańska giełda wciąż wyczekuje dalszych wzrostów.
Jeśli chodzi o Buffetta, jest on o wiele bardziej aktywny, po tym jak spotkał się z krytyką za brak manewrów podczas pojawienia się wirusa. Wciąż jednak, Berkshire (NYSE: BRK.A), pomimo rosnącej liczby wykupów i budowania swojej pozycji w Bank of America (NYSE: BAC), siedzi na 146,6 mld dolarów w gotówce. W poniedziałek Barrick Gold - firma wydobywająca złoto - poinformowała, że Berkshire Hathaway zainicjował pozycję kupna 20,9 mln akcji w drugim kwartale, które są obecnie warte około 600 mln dolarów. Akcje Barricka (NYSE: GOLD) wzrosły o 10%, do 29,71 dolarów, we wczesnych notowaniach w poniedziałek. Jego rywal Newmont (NYSE: NEM), o podobnej wielkości, wzrósł tylko o 3,3%, do 65,95 dolarów. Złoto wzrosło o 29 dolarów, do 1.974 dolarów za uncję.
Ruchy kapitałowe w Berkshire przypisuje się zazwyczaj Warrenowi Buffettowi, który nadzoruje portfel akcji spółki, który na koniec drugiego kwartału wynosił około 217 mld USD. Ale w przypadku Barricka, istnieje duża szansa, że nabycie pochodziło od Teda Weschlera lub Todda Combsa, zaufanych ludzi Buffetta, z których każdy zarządza portfelem akcji Berkshire o wartości około 15 miliardów dolarów. Weschler i Combs mają tendencję do utrzymywania pozycji o wartości 1 miliarda dolarów lub mniejszej, podczas gdy Buffett ma tendencję do utrzymywania pozycji o wartości wielu miliardów dolarów. Buffett nie jest fanem złota, ponieważ jest statycznym aktywem, który nie płaci odsetek.
Ponadto, Berkshire zmniejszyła swój pakiet akcji JPMorgan Chase (NYSE: JPM) o 35,5 mln akcji, czyli około 3 mld dolarów, do 22,2 mln akcji i nadal ogranicza inwestycje w Wells Fargo (NYSE: WFC), zmniejszając je o 85,5 mln akcji, również o około 3 mld USD, do 237,6 mln akcji. Sprzedaż JPMorgan jest godna uwagi, ponieważ Buffett od dawna chwalił zarówno prezesa Jamiego Dimona, jak i zyski banku sprzed pandemii. A udział Berkshire w Wells Fargo sięga około 30 lat wstecz i był główną inwestycją banku w Berkshire przez lata. Zyski Berkshire w Wells Fargo stopniały, biorąc pod uwagę spadek akcji o ponad 50% w tym roku, do 24,68 dolarów. Średni koszt akcji Berkshire wynosi około 20 dolarów za akcję. Udziały banków w Berkshire są obecnie zdominowane przez Bank of America. Berkshire posiada ponad 1 mld akcji o wartości ponad 26 mld dolarów, po tym jak ostatnio wydał kolejne 2 mld dolarów.