Światowa wartość dywidend za drugi kwartał spadła o 108 miliardów dolarów, czyli 22%, ponieważ z powodu pandemii firmy ograniczyły wypłatę zysków z poprzedniego roku. Z raportu firmy Janus Henderson wynika, że był to największy spadek od czasu, gdy w 2007 roku rozpoczął się globalny kryzys finansowy.
Globalny Indeks Dywidendowy Janus Henderson (NYSE: JHG) jest długoterminowym badaniem światowych trendów w zakresie dywidend. Jest on miarą postępu, jaki globalne firmy robią w wypłacaniu inwestorom dochodu z ich kapitału. Dywidendy w drugim kwartale wyniosły łącznie 382 miliardy dolarów. Najgorsze spadki miały miejsce w Europie (spadek o 45%) i Wielkiej Brytanii (minus 54%). W regionie Azji i Pacyfiku odnotowano spadek o 17%. Dywidendy w Japonii i na rynkach wschodzących spadły odpowiednio tylko o 4% i 6%. Znacznie lepsze wyniki w stosunku do tych regionów odnotowały Stany Zjednoczone i Kanada. Wypłaty w USA spadły tylko o 0,1% w ujęciu kwartalnym w ciągu roku. W Kanadzie dywidendy wzrosły o 4,1%. Ameryka Północna, jedyny region, który odnotował wzrost, odpowiadała za prawie 40 proc. dywidend wypłaconych w tym kwartale. Wiele amerykańskich spółek, w tym Marriott International (NASDAQ: MAR), Delta Air Lines (NYSE: DAL), Boeing (NYSE: BA) i Ford Motor (NYSE: F), zawiesiło lub zmniejszyło dywidendy od marca. Ale zostało to zrównoważone przez wiele firm utrzymujących lub nawet zwiększających swoje wypłaty, w tym Johnson & Johnson (NYSE: JNJ), Procter & Gamble (NYSE: PG), Costco Wholesale (NASDAQ: COST). Spośród 335 amerykańskich spółek, które znalazły się w indeksie Janus Henderson, aż 296, czyli prawie 90%, utrzymało lub zwiększyło swoje wypłaty w tym kwartale.
Przynajmniej na razie cięcia dywidend w dużych amerykańskich spółkach wydają się stabilizować. Janus Henderson śledzi kwartalnie dywidendy, bazując na 1200 największych światowych spółkach według kapitalizacji rynkowej na dzień 31 grudnia. Firma zaznaczyła, że "dywidendy firmz branży opieki zdrowotnej i komunikacyjnych okazały się odporne na cięcia, jednak wydatki finansowe i zakupy konsumenckie gwałtownie spadły". Były one różne w zależności od regionu. Na przykład w Europie i Wielkiej Brytanii wiele firm, szczególnie w sektorach takich jak bankowość, zostało zmuszonych przez regulatorów rządowych do zawieszenia wypłat dywidend. Wiele z największych amerykańskich banków, w tym podmioty regionalne, takie jak U.S. Bancorp (NYSE: USB) i Citizens Financial Group (NYSE: CFG), utrzymało swoje dywidendy podczas pandemii. Janus Henderson oczekuje, że światowe dywidendy w tym roku spadną o 17% i to w najlepszym przypadku. W najgorszym przypadku byłby to spadek o 23% w dolarach. W drugim kwartale dywidendy specjalne były dużo niższe, z wyjątkiem dywidend na rynkach wschodzących, gdzie utrzymywały się na stałym poziomie. "Dywidendy specjalne są wypłacane jednorazowo i mają wysoce jednostkowy charakter, więc nie da się uniknąć sytuacji, w której wiele firm będzie w stanie zahamować kryzys, starając się zachować gotówkę i wzmocnić bilanse" - twierdzi Janus Henderson Investors.
"Wielkim pytaniem dla USA jest to, co stanie się w czwartym kwartale", wynika z raportu.
Pozostaje pytanie, co będzie z amerykańskimi i kanadyjskimi dywidendami w czwartym kwartale. Dotychczasowe dowody sugeruje, że cięcia w Ameryce Północnej będą mniej poważne niż w Europie, Wielkiej Brytanii i Australii, dzięki niższym wskaźnikom wypłat oraz zdolność przedsiębiorstw do zniwelowania skutków kryzysu poprzez ograniczenie wypłat. Jednak tegoroczne zyski firm i tak w dużym stopniu okażą się dużo niższe. Prawdopodobnie zobaczymy bardziej opóźnioną reakcję, co będzie widoczne przy dywidendach wypłacanych w 2021 roku.