Akcje spółek amerykańskich traciły na wartości w poniedziałek, przy niskiej zmienności. Inwestorzy w USA myślami są już na Święcie Dziękczynienia, handel na giełdzie bardzo słaby.
Dow Jones Industrial Average (NYSE:DIA) spadł o 0,1%, do 33700,28 pkt., S&P500 (NYSE:SPY) spadł o 0,4% do 3949,94 pkt., natomiast Nasdaq Composite (NASDAQ:QQQ) stracił 1,1%, do 11024,51 pkt.
Na Wall Street panował w poniedziałek lekko negatywny sentyment, ponieważ pierwszy od pół roku wzrost zakażeń Covid-19 w Chinach, wywołał obawy, że poluzowanie restrykcyjnych przepisów związanych z polityką 'zero Covid', które negatywnie wpływają na wzrost gospodarczy w tym kraju, może się opóźnić.
Ponadto inwestorów Nowym Jorku mogą martwić sprawy wewnętrzne jak zapowiadany strajk kolejarzy (który wisi w powietrzu od wielu tygodni), który może negatywnie wpłynąć na łańcuchy dostaw przed świętami. Ponadto ekonomiści będą z zainteresowaniem przyglądać się aktywności zakupowej konsumentów w Black Friday, jako miary siły zakupowej i wpływu wysokiej inflacji na siłę nabywczą.
W poniedziałek rano kontrakty nw ropę naftową WTI (West Texas Intermediate) na chwilę spadły do poziomu 75,08 USD za baryłkę - po tym jak The Wall Street Journal poinformował, że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy rozważają zwiększenie produkcji na grudniowym spotkaniu. Ogółem pogarszające się perspektywy gospodarcze sprawiły, że ceny ropy w USA spadły w poniedziałek po raz pierwszy od września poniżej 80 USD za baryłkę.
Z danych korporacyjnych, wiadomością dnia były doniesienia od Disneya (NYSE:DIS), gdzie zarząd firmy nieoczekiwanie w niedzielę wieczorem odwołał prezesa Boba Chapka i mianował na jego miejsce Roberta Igera, byłego prezesa i dyrektora generalnego firmy. Wymiana głównodowodzącego związana jest ze słabszymi od oczekiwań wynikami finansowymi firmy ostatnim kwartale oraz licznymi wyzwaniami związanymi z branżą streamingu. Według doniesień z wewnątrz firmy, pozycja Boba Chapka od dłuższego czasu słabła, a czarę goryczy miała przelać ostatnia konferencja po wynikach kwartalnych, gdzie Disney nie spełnił oczekiwań analityków w zakresie przychodów i dochodów, a także zgłosił stratę w wysokości 1,47 miliarda USD w biznesie streamingowym tj., ponad dwukrotnie większą niż strata zgłoszona w poprzednim kwartale. Zarząd miał dokonać decyzji pod presją inwestorów lobbujących za obniżką kosztów i dokonania poważnych zmian w strategii. Akcje Disneya otworzyły notowania ze wzrostem o 9%, jednak w ciągu dnia oddały część zysków zamykając handel na poziomie 97,58 USD, co oznacza wzrost o 6,3%. Był to największy wzrost akcji od 11 grudnia 2020 roku.
Akcje giełdy kryptowalutowej Coinbase (NASDAQ:COIN) zamknęły notowania najniżej w historii, ponieważ branża kryptowalutowa zmaga się z następstwami upadku giełdy FTX. Inwestorzy obawiają się, że kolejne upadki firm z branży są na horyzoncie, a notowania Bitcoina (NYSE:BITO) spadły poniżej 16 000 USD. Traciły też inne spółki z branży krypto jak Marathon Digital (NASDAQ:MARA) czy Riot Blockchain (NASDAQ:RIOT).