Zoom Video Communications Inc. (Nasdaq:ZM) z siedzibą w w San Jose w Kalifornii to firma zajmująca się opracowaniem platformy do przeprowadzania videokonferencji. Spółka rozwija się prężnie, od niedawna przynosi zyski i prowadzi łatwy do zrozumienia model biznesowy. W czwartek firma zadebiutuje na giełdzie Nasdaq.
Sam fakt, że giełdowy debiutant jest lekko rentowny stanowi już wyróżnienie na tle innych 'jednorożców', ponieważ nie można tego powiedzieć zarówno o Lyft (NASDAQ: LYFT), debiutującym również w tym tygodniu Pinterest (NYSE:PINS) ,a już na pewno o UBERze. Zoom w ostatnim roku fiskalnym wykazał 330,5 mln przychodów i skorygowany zysk na akcję 0,03 USD.
W ramach publicznej sprzedaży spółka zaoferuje 20,9 mln akcji w cenie 33-35 USD, co ma zasilić kasę firmy w ponad 620 mln USD - w zależności od ostatecznej ceny sprzedaży.
Zoom Video Communications została założona w 2011 roku przez Erica Yuana, który lata wcześniej powołał do życia firmę WebEx przejętą w 2007 roku przez Cisco. Po kilku latach odszedł z Cisco, aby rozwijać inne projekty i tak narodził się Zoom. Obecnie Zoom obsługuje videokonferencje w chmurze, spotkania online, spotkania grupowe, oferując także 'salę konferencyjną' w jednej platformie. Działa na modelu freemium, oferując podstawowe rozwiązanie dla indywidualnych spotkań za darmo do 40-minutowych połączeń. Poza tym oferuje szereg pakietowych płatnych usług dla bardziej wymagających klientów. Oferta Zoom jest skierowana głównie do klientów korporacyjnych, działających globalnie, umożliwiając im łączność pomiędzy jednostkami czy zespołami zlokalizowanymi w różnych obszarach globu.
Oprócz tego Zoom koncentruje się także na opracowywaniu nowych strategii dla obsługiwanej platformy - zwaną Marketplace - która umożliwia zewnętrznym programistom tworzenie aplikacji ułatwiającym klientom przeprowadzanie spotkań. Obecnie aplikacje dostępne w Zoom zapewniają klientom dostęp do usług takich jak planowanie działań, dostęp do plików, generowanie leadów sprzedażowych czy usprawnienie współpracy zespołów.
W prospekcie emisyjnym spółka twierdzi, iż dysponuje skalowalnym i zrównoważonym modelem biznesowym - ma tysiące klientów różnej wagi w różnych branżach i regionach świata. Finanse spółki, czyli wzrost przychodów i osiągnięcie progu zyskowności (w roku fiskalnym zakończonym w styczniu 2019 r. odnotowano zysk netto w wysokości 7,6 mln USD) dają wiarę, że biznes się rozwija w dobrym kierunku. Jak spółkę na giełdzie przywitają inwestorzy i traderzy przekonamy się już w czwartek 18 kwietnia.