Amerykańska sieć kin AMC (NYSE: AMC) pracuje nad zawarciem umowy, która mogłaby pomóc jej uniknąć bankructwa. Próbę podjętą przez AMC utrudnia walka pomiędzy pożyczkodawcami, którzy starają się zawrzeć umowę na korzystnych dla siebie warunkach. Umowa ta mogłaby złagodzić negatywne skutki pandemii, ale firma nadal boryka się z problemami, które rozpoczęły się jeszcze przed wprowadzeniem ograniczeń na całym świecie.
Zgodnie z tą umową posiadacze obligacji przeznaczyliby 200 mln USD na pożyczki uprzywilejowane. Obligatariusze wymienią również swój niezabezpieczony dług z dyskontem na dług podporządkowany. Silver Lake Group LLC, która posiada 600 mln USD w obligacjach, wymieni je na dług nadrzędny. Umowa w obecnym kształcie napotyka na opór nadrzędnych kredytodawców AMC, w tym Apollo Global Management (NYSE: APO) i Ares Management (NYSE: ARES).
Pożyczkodawcy przeciwni obecnemu planowi złożyli jednak kontrpropozycję. Zaoferowaliby oni 200 mln USD finansowania długu nadrzędnego wraz z 200 mln USD dzielonych przez posiadaczy obligacji podporządkowanych. Ironiczne jest jednak to, że propozycja ta nie przewiduje Silver Lake jako strony w umowie.
Jednak wygląda na to, że Apollo i Ares polegli na tym polu, ponieważ AMC wydaje się być gotowa do kontynuowania prac nad umową z Silver Lake.
Umowa z Silver Lake jest absolutnie niezbędna dla przetrwania AMC. W czerwcu firma przyznała, że nie zostało jej wiele środków na przetrwanie i wyraziła obawy, że jeśli zniesienie ograniczeń nastąpi później niż w czerwcu, może nie mieć funduszy na ponowne otwarcie swoich podwoi. Ulgę przyniosła również firmie pogłoska o potencjalnym jej wykupie przez Amazona (NASDAQ: AMZN), która doprowadziła do wzrostu notowań i przywróciła zaufanie inwestorów względem sieci kin. Od tamtej pory niewiele się mówi o potencjalnej sprzedaży, co z każdym mijającym miesiącem zmniejsza prawdopodobieństwo wykupu.
Ostatnie kilka miesięcy nie były dobre dla AMC, a pandemia spowodowała spustoszenie w firmie, ponieważ wprowadzone ograniczenia pozbawiły ją na długi czas dochodów. Na domiar złego, koronawirus nie wydaje się znikać, a w Stanach Zjednoczonych w rekordowym tempie pojawiają się nowe przypadki zachorowań. Już wcześniej firma przesunęła datę otwarcia, jednak biorąc pod uwagę możliwość ponownego wprowadzenia ograniczeń w niektórych stanach, konieczne może okazać się dalsze odsunięcie w czasie otwarcia kin w niektórych częściach kraju.
Problemy AMC potęguje monumentalny wzrost popularności usług streamingowych, któremu sprzyja fakt, że konsumenci pozostają w dużej mierze w domu bez pracy lub pracują zdalnie. W kwietniu AMC zerwała stosunki z Universal Studios (spółką należącą do Comcast (NASDAQ: CMCSA)) w związku z planami wytwórni na wypuszczanie produkcji bezpośrednio w formacie cyfrowym obok premier kinowych. Choć różne inne studia przewidują możliwość zrobienia tego samego (niektóre nawet robiły to w czasie zrywania więzi AMC z Universal), nie zostały potraktowane przez AMC w ten sam sposób. Odejście od tradycyjnej dystrybucji filmów byłoby ciosem dla firmy, nawet jeśli umowa, o której była mowa na początku, zostanie zawarta.