Autonomiczne ciężarówki Uber zadebiutowały na słonecznych drogach Arizony. W listopadzie 2017 r. firma zajmująca się wspólnymi przejazdami ogłosiła, że wprowadza na rynek samoprowadzące się ciężarówki zdolne do obsługi dostaw. Dotychczas ciężarówka Uber przewiozła ładunek na trasie ponad 344 mil bez człowieka za kierownicą. Podczas gdy w ciężarówkach na siedzeniu pasażera musi znajdować się licencjonowany kierowca, Uber chce, aby jego ciężarówki jeździły bez obecności człowieka.
Uber kontaktował się z firmami przewozowymi, starając się odegrać większą rolę w dostawach poza wstępnymi testami pojazdów. Obecny program Ubera zakłada, że kierowca ciężarówki spotka się z autonomiczną ciężarówką jadącą wzdłuż granicy stanu Arizona, która następnie samodzielnie przetransportuje przesyłkę z Arizony do następnego punktu. Tam kierowca ciężarówki odbierze ładunek i będzie kontynuował swoją podróż. Chociaż to dopiero początek, autonomiczne ciężarówki mogą mieć większy wpływ na cały sektor transportowy. Na razie główną zmianą jest to, że kierowcy ciężarówek, którzy zgodnie z prawem mogą prowadzić pojazd tylko przez ograniczony czas ze względu na spadek czujności i obawy dotyczące bezpieczeństwa, mogliby wykorzystać autonomiczne ciężarówki podczas przerwy na sen. Biorąc pod uwagę fakt, że kierowcy ciężarówek są opłacani na podstawie ilości czasu spędzonego na prowadzeniu ciężarówki, mogą oni również uzyskać lepsze wynagrodzenie nie rezygnując ze snu. Podobnie, autonomiczne ciężarówki mogą pozwolić kierowcy ciężarówki na ciągłe przewożenie ładunków w celu zwiększenia wydajności dostaw. Zamiast przewożenia pustych ciężarówek, kierowca ciężarówki może po prostu wymieniać towary z autonomiczną ciężarówką, tym samym szybciej dostarczając ładunek.
Uber nie jest jedyną firmą skupioną na budowaniu nowych dróg w przyszłość. Inne startupy i firmy, takie jak Tesla (NASDAQ: TSLA) i Waymo, również tworzą autonomiczne ciężarówki. Ten drugi - wcześniej znany jako projekt autonomicznych samochodów Google'a (NASDAQ: GOOGL) - zamierza zrealizować pilotażowy projekt w Atlancie dotyczący zastosowania samochodów autonomicznych do przewożenia ładunków do centrów danych Google.
Niektórzy krytycy twierdzą, że wprowadzenie autonomicznych samochodów, choć mogłoby być korzystne w chwili obecnej, ostatecznie mogłoby doprowadzić do niedoboru miejsc pracy dla kierowców ciężarówek. Wendell Wallach, starszy doradca fundacji badawczej The Hastings Center, uważa, że przejście na samochody autonomiczne doprowadzi do utraty pracy przez 14 000 kierowców ciężarówek. Inni są jednak o wiele mniej zaniepokojeni. Amerykański dyrektor generalny American Trucking Associations, Chris Spear, zapewnił, że w ciągu najbliższych pięciu lat będzie brakowało około 100 000 kierowców ciężarówek. Spears wyjaśnił, że prawdopodobieństwo utraty pracy przez kierowców ciężarówek jest "absolutnie absurdalne" i że "może [za parę] dekad będziemy mogli mówić o środowisku bez kierowcy".
Do tego czasu zespół Ubera nadal ma problemy technologiczne ze swoimi samochodami ciężarowymi. Obecnie firma próbuje zaprogramować swoje ciężarówki tak, aby opuszczały pasy ruchu w przypadku obecności pojazdu uprzywilejowanego zgodnie z prawem Arizony. Ponadto, ciężarówka musi nauczyć się zachowania w obecności ludzkich kierowców, aby uniknąć siedzenia komuś na ogonie i zajeżdżania drogi innym kierowcom podczas zmiany pasów.