W ostatni czwartek sklepy Kroger (NYSE:KR) opublikowały raport kwartalny, który wskazał, że wysoka inflacja daje się sieci we znaki. Nie był to udany tydzień dla akcjonariuszy firmy, której akcje na giełdzie straciły w ciągu ostatnich dni prawie 10%.
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w najlepszym porządku. Kroger odnotował wyższe od oczekiwań przychody na poziomie 44,6 miliarda USD (wzrost o 11% r/r wobec 41,3 miliarda USD rok wcześniej), a także solidne zyski w wysokości 1,45 USD na akcję, co dało wzrost o 21,8% r/r (wobec prognoz 44,16 miliarda USD i 1,29 USD na akcję).
Ogółem sprzedaż i zyski firmy okazały się wyższe, niż prognozowali analitycy, co w istocie świadczy o wysokiej odporności właścicieli supermarketów na trudne otoczenie makro i najwyższą od czterech dekad inflację. Innymi słowy, konsumenci stawiają na produkty pierwszej potrzeby i żywność. Kroger podniósł także swoje prognozy na cały rok fiskalny 2023, który kończy się w lutym przyszłego roku, szacując roczne zyski na poziomie 3,85 - 3,95 USD na akcję, tj. o około 10% więcej niż przy okazji wcześniejszych prognoz.
Dyrektor generalny sieci Rodney McMullen w trakcie konferencji wynikowej stwierdził, że "Kroger osiągnął dobre wyniki w pierwszym kwartale, ponieważ z powodzeniem realizowaliśmy naszą strategię (...) Nasz zespół wykonuje znakomitą pracę, zarządzając kosztami w inflacyjnym środowisku, co pozwala nam nadal inwestować w naszych współpracowników, jednocześnie zapewniając naszym klientom najświeższą żywność w przystępnych cenach, kiedy i gdzie jej potrzebują (...) Jesteśmy niesamowicie dumni z naszych współpracowników, którzy nadal stawiają klienta w centrum wszystkiego, co robimy".
Odnosząc się do tematu wzrostu cen, McMullen stwierdził, że "W ogóle nie odczuwamy żadnego spowolnienia", pomimo skokowego wzrostu cen żywności średnio o ok. 10,1%.
Niemniej jednak wysoka inflacja, a przez to zmieniające się nawyki konsumentów i rosnące koszty wewnętrzne dotykają dzialalność firmy z siedzibą w Cincinnati. Pomimo wzrostu przychodów w ostatnim kwartale, firma mierzy się ze spadającymi marżami, ponieważ musi dostosować się do nawyków kupujących, w tym zaoferować rabaty i promocje, podczas gdy koszty dostaw pozostają rekordowo wysokie. Grupy klientów zwracających większą uwagę na cenę robią po prostu mniejsze zakupy w ciągu miesiąca, a także podbijają wyniki tańszych marek sklepowych Krogera, których sprzedaż w porównaniu z poprzednim kwartałem wzrosła o 6,3%.
McMullen dodał, że firma współpracuje z dostawcami, aby uniknąć wzrostu kosztów i zminimalizować wzrost cen dla klientów, a także poszukuje rozwiązań, gdzie można zaoszczędzić wydatki jak lepsza optymalizacja łańcucha logistycznego.
--------
Przeczytaj także: 8,6%! Szok inflacyjny w USAPrzeczytaj także: Target się 'przetowarował' i ostrzega przed słabszymi zyskami.Przeczytaj także: Walmart i Target sponiewierały branżę detalistów. Panika.
--------
Akcje Krogera to jedne z niewielu walorów, które zachowały dodatnią stopę zwrotu od początku roku, jednak po publikacji raportu kwartalnego zanotowały w piątek silne spadki rzędu 7,2%, tym samym wybijając ostatnie dołki z 19 maja br. Według analityków, negatywna reakcja to efekt niższych od oczekiwań prognoz wzrostu sprzedaży porównywalnej, gdzie Kroger szacuje wzrost w tym zakresie o średnio 2,75%, podczas gdy konsensus analityków wyniósł 3,2%.