Nie od dziś wiadomo, że Jankesi uwielbiają futbol amerykański, a finałowy mecz o mistrzostwo NFL jest jednym z najważniejszych dni w roku dla każdego Amerykanina. Nie będę więc próbował definiować na nowo wydarzenia jakim jest "Super Bowl", ani też zanudzać nudnym wstępem - przejdźmy od razu do rzeczy.
Tegoroczny, 51 finał wygrała drużyna New England Patriots, która mimo ogromnej straty (3:28) pokonała drużynę Atlanta Falcons 34:28 - mecz po raz pierwszy w historii musiała rozstrzygnąć dogrywka. Wszyscy wiemy, że Super Bowl to nie tylko wielkie wydarzenie sportowe, ale także wielkie wydarzenie reklamowe - 30 sekund reklamy kosztowało w tym roku 5 milionów dolarów. Dużo? Niekoniecznie. Zakładając oglądalność porównywalną do zeszłych lat (110-115 milionów widzów) koszt reklamy (30 sek.) na jednego widza wyniósł zaledwie między 4 a 5 centów! Co ciekawe, liczba ta nie uległa zmianie w stosunku do zeszłego roku, o czym pisaliśmy dla Was tutaj. Dość faktów i liczb, oto co tygrysy marketingu lubią najbardziej - najlepsze (moim zdaniem) reklamy tegorocznego finału Super Bowl!
W reklamie Intela (NASDAQ:INTC) wystąpił jeden z najlepszych zawodników w historii rozgrywek NFL - Tom Brady. Amerykański gigant technologiczny promuje swoją technologię powtórek wideo w 360 stopniach, w których wszystko ma wyglądać "epicko", co zresztą podkreśla w swoim spocie na tyle dosadnie, że sam Brady w samej końcówce "ma tego dość".
Dbanie o środowisko to jedne z największych wyzwań współczesnych czasów. W swoim spocie wykorzystuje to koreański producent samochodów KIA, w którym amerykańska aktorka Melissa McCarthy wciela się w rolę eko-bohaterki próbującej chronić środowisko na kilku różnych frontach z nie do końca udanym skutkiem. Według producenta dzięki Kia Niro chronienie środowiska może być znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze.
Dobre reklamy nie muszą być zabawne. Dobre reklamy to też takie, które niosą pewne przesłanie. "Co powiem mojej córce? Czy powiem, że jej dziadek jest ważniejszy niż jej babcia?" Tymi słowami zaczyna się reklama przygotowana przez Audi, której celem jest promowanie równouprawnienia kobiet i mężczyzn w miejscu pracy. Lekko kinowa otoczka dodaje temu wszystkiemu dodatkowy "smak".
Jak nie zrujnować reklamy na Super Bowl? Jeżeli napiszę, że w spocie będzie reklamowany pewien baton, zapewne część z Was będzie już domyślała się odpowiedzi. Oczywiście nie można być głodnym, a co zrobić żeby nie być głodnym? Oczywiście zjeść Snickersa. Co ciekawe, było to wydarzenie historyczne: pierwszy raz emisja reklamy odbywała się na żywo. Jak wyszło? Zapraszam do oceny.
Jeżeli ktoś z Was myślał kiedyś, jak obudzić swoją dziewczynę mieszkającą na piętrze to z całą pewnością odradzam użycie do tego celu cukierków Skittles. Jak się okazuje smakować mogą one nie tylko dziewczynie, nie tylko jej rodzinie, ale też... zresztą, zobaczcie sami.
To tylko część z reklam, które zagościły na ekranach podczas finałowego meczu Super Bowl. Poza nimi na ekranach można było zobaczyć spoty tak znanych produktów jak Bud Light, Budweiser, Mercedes i wiele innych. Czy opisane przeze mnie spoty zostały wybrane słusznie? Zapraszam do oceny i Waszych propozycji.