Zarząd spółki Bristol-Myers Squibb (NYSE: BMY) wydał oświadczenie, w którym ogłosił plany przejęcia spółki Celgene (NASDAQ: CELG) za blisko 74 miliardy dolarów. Połączenie tych spółek będzie historycznym wydarzeniem w branży farmaceutycznej. Calgene to firma biotechnologiczna, która zajmuje się opracowywaniem metod leczenia chorób rzadkich i terapii nowotworowych.
Bristol-Myers Squibb planuje przeznaczyć 74 miliardy dolarów na przejęcie spółki Cegene - przejęcie będzie zrealizowane w gotówce i akcjach. Udziałowcy spółki Celgene otrzymają jedną akcję Bristol-Myers Squibb i 50 dolarów lub 102,43 dolarów za każdą akcję. Tuż po ogłoszeniu tych planów akcje Celgene wzrosły blisko o 28% do poziomu 85 dolarów za akcję, natomiast notowania drugiej spółki spadły o 11%. Akcjonariusze spółek podchodzą do transakcji z optymizmem - wcześniej pojawiły się obawy, że spółka dominująca nie będzie w stanie osiągnąć wystarczającej sprzedaży i straci wyłączność na niektóre leki.
Prezes Bristol-Myers Squibb, Giovanni Caforio stwierdził, że "wraz z firmą Celgene połączą siły, co ma zapewnić zrównoważony wzrost i opracowanie nowych metod leczenia, dzięki czemu spółka stanie się liderem branży". Wielu analityków branży twierdzi, że Celgene dużo zyska na tej transakcji - wszystko przez to, że spółka straci ochronę patentową do 2022 roku na Revlimid, lek stosowany w leczeniu osób dorosłych ze szpiczakiem mnogim, nowotworem komórek plazmatycznych w szpiku kostnym. Lek Revlimid odpowiada za sprzedaż na poziomie 10 miliardów dolarów. Obecnie spółka pracuje nad eksperymentalną nową terapią genową o nazwie CAR T-cell, która ma na celu modyfikację komórek T pacjenta, aby atakowały określone komórki rakowe. W ciągu ostatniego roku z tego powodu akcje spółki spadły blisko o 37%. Według analityka Alexa Arfaeia z BMO Capital Markets na transakcji zyska także Bristol-Myers Squibb, którego dział badań i rozwoju od dłuższego czasu cierpiał na brak nowych pomysłów. Ta transakcja poszerzy portfel leków przeciwnowotworowych, dzięki czemu Bristol-Myers może zyskać przewagę na konkurentem Merck (NYSE: MRK). Jeden z najważniejszych leków produkowanych przez spółkę, czyli Opdivo, stracił na rzecz Keytruda, który jest produkowany przez konkurencyjnego Mercka.
Pierwsze pogłoski o transakcji pojawiły się we wrześniu zeszłego roku. Zarządy firm już zatwierdziły umowę połączenia spółek, a cały proces ma zakończyć się w trzecim kwartale. Połączona firma ma stać się liderem branży, a w swoim portfolio będzie miała 9 leków, które odpowiadają za sprzedaż na poziomie miliarda dolarów. Analitycy prognozują, że dzięki połączeniu spółki wypracują dodatkowo 2,5 miliardów dolarów synergii do 2022 roku - zmniejszą się koszty i zwiększą się przychody. Umowa zakłada, że akcjonariusze Bristol-Myers Squibb będą posiadać około 69% udziałów, natomiast w przypadku akcjonariuszy Celgene - 31%. Prezesem połączonych spółek zostanie dotychczasowy prezes spółki dominującej, czyli Giovanni Caforio, natomiast do zarządu nowej spółki dołączy dwóch członków Celgene. Niektórzy analitycy prognozują, że transakcja zwiększy dochody o ponad 40% w pierwszym roku po zakończeniu transakcji.