Tesla (NASDAQ: TSLA) poinformowała o zwolnieniu 3150 pracowników, co w przeliczeniu daje 7%. W wyniku tej wiadomości cena akcji spółki poszła w dół o 9%.
"W dalszej perspektywie naszej misji przyspieszenia procesu równoważenia transportu i energii, tak ważnego dla całego życia na Ziemi, stawiamy czoła niezwykle trudnemu wyzwaniu: produkcji samochodów, baterii i produktów fotowoltaicznych, które będą konkurencyjne pod względem kosztów wobec paliw kopalnych" - powiedział szef Tesli Elon Musk. - "Chociaż zrobiliśmy wielki postęp, nasze produkty są wciąż zbyt drogie dla większości ludzi... Chcę podziękować wszystkim, którzy odchodzą, za wszystko, co zrobili dla naszej misji."
Zamiast obniżenia ceny samochodów Elon Musk zdecydował o dokonaniu cięć zatrudnienia. W ten sposób może zwiększyć swoje szanse na realizację celów w zakresie przychodu wbrew pogarszającym się warunkom. Tesla próbuje ustalić cenę Modelu 3 na poziomie około 35 000 dolarów, aby dotrzeć do szerszego grona klientów. Musk zasugerował, że w Europie i Azji pojazd ten może kosztować nieco więcej, co przy odrobinie szczęścia pozwoli spółce osiągnąć nieznaczny zysk.
Produkcja Modelu 3 okazuje się bardzo żmudnym zadaniem. Choć jest to tańsza wersja luksusowych samochodów Tesli, większość ludzi i tak nie będzie mogła sobie na nią pozwolić. Cena poszła w górę jeszcze bardziej, kiedy wraz z końcem 2018 roku w USA przestały obowiązywać ulgi podatkowe. Tesla obiecała klientom, którzy już wcześniej złożyli zamówienia, że zrealizuje je przed ostatecznym terminem, ale ponieważ nie zdołała tego dokonać, zaoferowała zwrot pieniędzy. Problemy z produkcją Modelu 3 dotyczyły kwestii technicznych, montażowych oraz dostawczych. Mimo że pod koniec 2018 roku spółka zwiększyła moce produkcyjne, entuzjazm klientów może się znacznie obniżyć. Sytuację pogarszał sam Elon Musk, który nierozważnie publikował na Tweeterze posty o wycofaniu Tesli z giełdy. Poza tym wszystkim przedsiębiorstwo musi liczyć się z osłabieniem sektora samochodowego w Chinach oraz zmiennością rynkową w Stanach Zjednoczonych.
"To będzie szczególnie wymagające dla Tesli, która desperacko próbuje zgarnąć więcej kwartalnych zysków po tym, jak osiągnęła je w trzecim kwartale" - powiedziała Michelle Krebs, analityk firmy Autotrader. - "W ciągu kolejnych kilku lat spółkę czekają ataki ze strony konkurentów."
Inni analitycy są nastawieni nieco bardziej optymistycznie co do losów Modelu 3.
"Podczas gdy konkurencja w obszarze elektrycznych samochodów staje się coraz bardziej zacięta, wierzymy, że Tesla dalej będzie liderem tej branży" - przyznał jeden z analityków Jefferies, Philippe Houchois.