Super Bowl jest prawdopodobnie największym wydarzeniem sportowym Ameryki, które przyciąga ponad 114 milionów widzów, a także zapewnia regionowi aktywność gospodarczą wartą miliony dolarów. Jest to finałowy mecz o mistrzostwo w futbolu amerykańskim zawodowej ligi National Football League, który kończy półroczny sezon meczy rozgrywanych na terenie całego kraju i tygodnie playoffów. W tym roku w Super Bowl 50 zmierzą się ze sobą Carolina Panthers i Denver Broncos. Mecz odbędzie się w Santa Clara w Kalifornii, mieście znajdującym się nieopodal San Francisco, i będzie emitowany na kanale CBS (NYSE: CBS). Jednak oprócz wyjątkowych sportowych emocji, wydarzenie to jest ogromną okazją dla wielu działalności biznesowych na dotarcie do milionów konsumentów i rozwój własnej marki.
Jednym z nieodłącznych elementów każdego Super Bowl są przyciągające uwagę reklamy. Za wyświetlenie w tym roku 30 sekundowego spotu reklamowego firmy gotowe są zapłacić ponad 5 milionów dolarów. Dla CBS emitowanie tego wydarzenia oznacza setki milionów dolarów przychodu z samych reklam. W czasie Super Bowl 2015 wyemitowano 71 reklam krajowych, w tym roku liczba ta ma być podobna. Ponadto, CBS ma zamiar reklamować w czasie wydarzenia własne treści w nadziei na przyciągnięcie widzów do nadchodzącego telewizyjnego sezonu zimowego.
Super Bowl wpłynie nie tylko na CBS; spółki, które stworzą nośne spoty reklamowe, mogą spodziewać się znacznego wzrostu przychodu i większego zainteresowania ze strony mediów społecznościowych. Super Bowl przyciąga największe spółki, głównie z uwagi na fakt, że jego widownia składa się z widzów w każdym wieku, pochodzących ze wszystkich środowisk i klas społecznych. Właśnie dzięki temu spółki, które wydają minimalne kwoty na mainstreamowe kampanie reklamowe, są w stanie wyłuskać z portfeli miliony dolarów potrzebne do wyemitowania reklamy w czasie Super Bowl.
W tym roku widzowi Super Bowl zobaczą wyczekiwane reklamy od Amazona (NASDAQ: AMZN), który chce promować swój nowych produkt asystenta głosowego Echo, i od serwisu płatności PayPal (NASDAQ: PYPL). Obie spółki prowadzą regularne kampanie głównie w kanałach mediów społecznościowych, ale w końcu każdemu ciężko jest oprzeć się okazji, gdy można zrobić wrażenie na ponad 100 milionach konsumentów jednocześnie.
Większość spółek przed rozpoczęciem Super Bowl utrzymuje swoje reklamy w tajemnicy, ale niektórzy zdecydowali się zacząć je pokazywać już parę tygodni przed wydarzeniem. Spółka zajmująca się oprogramowaniem Intuit (NASDAQ: INTU) wydała $10 milionów na dwa 30 sekundowe spoty, pierwszy jest poświęcony samej spółce, drugi zwycięzcy konkursu "Mały biznes, wielki interes". Intuit zachęca konsumentów do głosowania na małą działalność biznesową, która ich zdaniem powinna zostać zareklamowana w czasie cieszącego się największą oglądalnością programu telewizyjnego Ameryki. Jest to dość ryzykowny krok dla Intuit, ale pomoże spółce w utrzymaniu swojego wizerunku firmy przyjaznej małym biznesom, zwłaszcza, że spółka sprzedaje dużą część swojego oprogramowania małym, lokalnym firmom. Konkurs wygrało Death Wish Cofee, mała spółka kawowa mająca swoją siedzibę w Nowym Jorku. To właśnie ta firma otrzymała w nagrodę 30 sekundowy spot w trakcie Super Bowl, aby móc w ten sposób napędzić swój biznes. Spółka z łatwością pobije w parę tygodni po Super Bowl swój wynoszący 6 milionów dolarów przychód z całego zeszłego roku, jeśli zaledwie mała część 114 milionów widzów zdecyduje się kupić ich produkt.
Jednak emisja spotu reklamowego w czasie Super Bowl nie gwarantuje spółce sukcesu. W przeszłości marki były wielokrotnie oskarżane o wyemitowanie rozczarowujących lub obraźliwych spotów. Firma GoDaddy (NYSE: GDDY) puściła spot ze szczeniakami, co wywołało oburzenie aktywistów broniących praw zwierząt, którzy stwierdzili, że reklama propaguje pseudohodowle. Z kolei inna spółka, Just for Feet, w Super Bowl 1999 wyemitowała reklamę, która została uznana za rasistowską i pochwalającą kolonializm. Firma otrzymała ogromny pozew sądowy w związku z tą reklamą, a wielu twierdzi, że właśnie wtedy rozpoczął się proces, który parę lat później doprowadził firmę do bankructwa.
Reklamodawcą cieszącym się największym zyskiem z Super Bowl jest oficjalny sponsor pokazów w trakcie przerwy - Pepsi (NYSE: PEP). Spółka napojów i przekąsek w czasie wydarzenia reklamuje w trakcie meczu wiele swoich marek, w tym Mountain Dew i Doritos, a także Gatorade, którego reklamy są wszechobecne i można je zobaczyć po stronach każdej z drużyn. Co więcej, sponsorowany przez Pepsi pokaz w trakcie przerwy zawsze przyciąga uwagę widzów, w tym roku wystąpią na nim Coldplay i Beyonce. Jest to najbardziej oglądany segment telewizyjny, co roku ten mini-koncert przyciąga ponad 120 milionów widzów.
Super Bowl wpływa nie tylko na wielkie spółki, ale przede wszystkim na lokalną gospodarkę i turystykę regionu. Do Santa Clara na wielki mecz zmierzają tysiące widzów, którzy oznaczają miliony dolarów w przychodzie z podatków i wydatków turystycznych. Chociaż organizacja wydarzenia kosztuje region ponad 5 milionów dolarów, miasto ma nadzieję, że kwota ta zwróci się z wpływów z podatków. Co ważniejsze, wiele lokalnych biznesów i restauracji szykuje się na ogromny napływ klientów w ciągu najbliższych paru tygodni. W zeszłym roku Super Bowl "zarobiło" dla Phoenix w Arizonie ponad $719 milionów, co bardzo podekscytowało mieszkańców północnej Kalifornii - niektórzy z nich wynajmują swoje domy na stronach takich jak AirBnB w cenie aż do $7 000 za noc.
Każdego roku Super Bowl generuje setki milionów dolarów aktywności gospodarczej. Wszyscy angażują się w to wydarzenie, od najbardziej prominentnych biznesów w kraju, które wykupują spoty reklamowe, po lokalne sieci hotelowe korzystające na zwiększonym zapotrzebowaniu. Chociaż Super Bowl przyznaje tytuł mistrza zaledwie jednej drużynie w roku, prawdziwymi zwycięzcami są lokalne i krajowe biznesy zaangażowane w ten cieszący się największą oglądalnością spektakl Ameryki.