Nieustannym trendem w Stanach Zjednoczonych są rosnące każdego roku wydatki konsumpcyjne, z wyjątkiem okresu recesji. Po zakończeniu recesji wydatki te są jednym z pierwszych wskaźników, który ponownie odnotowuje wysokie wyniki. W ostatniej recesji sprzedaż detaliczna osiągnęła najwyższy poziom w listopadzie 2007 r., a najniższy - w marcu 2009 r. Rekordowe wyniki odnotowano ponownie wiosną 2011 r.
Tym razem spadek może być jeszcze gwałtowniejszy, biorąc pod uwagę utratę miejsc pracy i potencjalne psychologiczne skutki kryzysu gospodarczego wywołanego przez pandemię koronawirusa. Jednak jak w przypadku każdej poprzedniej recesji, sprzedaż detaliczna odbije się, gdy sytuacja wróci do normy. Podczas gdy w ciągu ostatniej dekady sprzedaż detaliczna wzrastała każdego roku od 2% do 5%, sprzedaż internetowa rosła w tym samym czasie od 13% do 18% rocznie.
Obecnie sprzedaż internetowa stanowi 16% całkowitych wydatków konsumpcyjnych (nie licząc żywności i energii). Biorąc pod uwagę te trendy oraz zwyczaje millenialsów i osób należących do pokolenia Z, udział sprzedaży online będzie tylko rosnąć. Obecny kryzys oraz obostrzenia w kontaktach między ludźmi jedynie przyspieszyły ten wzrost ze względu nie tylko na wygodę, ale i niejaką konieczność robienia zakupów online. Wielu tradycyjnych sprzedawców nie będzie w stanie przetrwać kryzysu lub ich przewaga nad rynkiem online zmaleje, podczas gdy pozycja sprzedawców internetowych się wzmocni.
Kilka spółek, które warto obserwować:
Chewy
Chewy (Nasdaq: CHWY) specjalizuje się w produktach dla zwierząt domowych. Posiadanie i wydawanie pieniędzy na domowych pupili to kolejny trend, który będzie zwiększał swoją popularność niezależnie od warunków gospodarczych. Chewy zadebiutowała na giełdzie w 2019 r. z ceną za akcję wynoszącą 35 USD - obecnie cena ta oscyluje na podobnym poziomie. Jest to z pewnością wysoka cena, biorąc pod uwagę wycenę wartości spółki na 14 mld USD i stosunek ceny do sprzedaży na poziomie 3. Jednakże przychód spółki wzrósł o 25%, jej marża brutto wynosi 22% i do przyszłego roku Chewy powinna osiągnąć rentowność. Firma specjalizuje się w sprzedaży online i produktach dla zwierząt domowych, a jej akcje prawdopodobnie odniosą duży sukces w kolejnej hossie.
MercadoLibre
MercadoLibre (Nasdaq: MELI) można w zasadzie określić Amazonem (Nasdaq: AMZN) Ameryki Łacińskiej. To jeden z największych zwycięzców ostatniego cyklu, ponieważ w ciągu ostatnich 5 lat odnotował ponad 400% wzrost. Biorąc pod uwagę ten ogromny zysk i wysoką wycenę, niedźwiedzi rynek prawdopodobnie doprowadzi do większej korekty. Sprzedaż akcji spółki rośnie o 57% w porównaniu do analogicznego kwartału ubiegłego roku. Co więcej, MercadoLibre może pochwalić się imponującą 48% marżą brutto.
Wayfair
Wayfair (Nasdaq: W) to internetowy sprzedawca mebli. Dziesięć lat temu wizja ludzi kupujących meble na odległość wydawała się mało prawdopodobna. Dzisiaj takie zakupy już nikogo nie dziwią. Wayfair weszła na giełdę pod koniec 2014 r., a jej cena za akcję wynosiła wówczas około 40 USD. Przez następne dwa i pół roku akcje spółki znajdowały się w wąskim zakresie.
W tym czasie wycena spółki oraz wyniki sprzedaży wzrosły. Następnie, od 2017 r. cena akcji wzrosła czterokrotnie, osiągając wiosną 2019 r. wartość około 170 USD, jednak później spadła aż do 25 USD. Od końca marca cena akcji Wayfair odnotowała ponownie ponad trzykrotny wzrost, sięgając 80 USD.
Wahania ceny akcji Wayfair świadczą o tym, że tego typu spółki wiążą się zarówno z ryzykiem, ale i możliwościami. Akcje, których wartość szybko rośnie, mogą odnotowywać gwałtowne spadki, zwłaszcza gdy nastawieni na wzrost inwestorzy zauważą spadające zyski i malejące marże.