Wraz z wprowadzeniem e-booków oraz czytnika Kindle Amazona (NASDAQ: AMZN) wiele osób prognozowało, iż w przyszłości nastąpi spadek sprzedaży książek drukowanych. Jednakże wraz z upływem czasu ich sprzedaż wzrosła, natomiast sprzedaż e-booków się zatrzymała, a w niektórych przypadkach nawet spadła.
W kwietniu 2016 r. firma Codex Group przeprowadziła badanie wśród 4992 kupujących książki, które wykazało, że udział e-booków we wszystkich nabytych książkach w Stanach Zjednoczonych zmalał w ciągu z zeszłego roku z 35,9% do 32,4%. Najsłynniejsze wydawnictwo na świecie, Penguin Random House, odnotowuje stały wzrost przychodu. Informacja ta może wydawać się zaskakująca, jako że wiele rodzajów książek, które niegdyś generowały znaczne kwoty dochodu, takie jak atlasy, słowniki czy też encyklopedie, dostępne są obecnie bezpłatnie w sieci. Jednakże istnieją rodzaje książek, jak bajki lub wydawnictwa albumowe, które ciężko zamienić na format cyfrowy. Pojawiły się również kolorowanki dla dorosłych, które zajęły swoją własną niszę w świecie książek. Ponadto istnieją również szybko rozwijające się rynki drukowanych książek (np. Indie), a świetnie sprzedające się tytuły, jak Dziewczyna z pociągu Pauli Hawkins lub 50 twarzy Greya E.L. James nie pozwalają branży księgarskiej zginąć.
Przemysł książkowy jest wysoce międzynarodowy i obejmuje takie wydawnictwa jak Pearson (NYSE: PSO) w Wielkiej Brytanii, ThomasReuters w Kanadzie, Wolters Kluwer w Niemczech, Pheonix Publishing & Media Company oraz China South Publishing & Media Group Co., Ltd. w Chinach. Co ciekawe, rosnąca globalizacja również może przyczynić się do dalszego wzrostu sprzedaży papierowych książek.
Istnieje jednak również kilka innych czynników, które sprawiły, iż sprzedaż publikacji cyfrowych w branży wydawniczej różni się od tej w branży muzycznej czy filmowej. Ludzie chętniej czytają publikacje w formie papierowej niż na ekranie telefonu, komputera, tabletu, itp. Jednak częściej sięgają po te urządzenia chcąc posłuchać muzyki czy obejrzeć film wideo. Wyżej wspomniany raport Codex Group donosi, że 25% osób kupujących książki stara się spędzać mniej czasu na korzystaniu z urządzeń cyfrowych. Ponieważ mają oni możliwość czytania książek w formie papierowej, a nie na monitorze, wybierają tę opcję zamiast kupowania e-booków.
Cyfrowe zmęczenie wzroku stanowi powszechny problem wśród osób pomiędzy 18 a 24 rokiem życia, zatem wiele z nich szuka alternatyw. Ciekawym będzie obserwowanie, czy wraz z wiekiem obecne młodsze pokolenie powróci do ciągłego korzystania z urządzeń cyfrowych czy raczej będzie ich unikać kiedy to tylko możliwe.