Gigant naftowo wydobywczy Occidental Petroleum (NYSE:OXY) w ostatnich tygodniach trafił do giełdowego mainstreamu z dwóch powodów - gwałtowna przecena na rynku ropy naftowej wpędziła spółkę w poważne kłopoty oraz spektakularnie 'wtopił' na niej Warren Buffett.
Tylko od początku tego roku akcje firmy są pod ogromną presją i notują już 70% minus, a głównym czynnikiem napędzającym wyprzedaż był wybuch światowej epidemii COVID-19 oraz krótkotrwały konflikt na linii państw OPEC z Rosją, który wywołał w marcu załamanie ceny surowca, co w naturalnym stopniu przełożyło się na paniczną wyprzedaż akcji spółek z całego sektora energetycznego.
Krach na rynku ropy wywołał ogromną presję na finanse Occidental, dodatkowo obciążonego kosmicznym długiem w wysokości ponad 41 mld USD. Kilka miesięcy wcześniej firma zapożyczyła się po uszy, celem sfinansowania megatransakcji przejęcia Anadarko Petroleum za kwotę 55 mld USD, ostatecznie podpisaną w sierpniu ubiegłego roku. Dynamiczna zmiana ceny ropy naftowej wpędziła spółkę w poważne kłopoty, która w pośpiechu podjęła szybkie działania w celu dostosowania działalności do nowej rzeczywistości, gwałtownie obniżając dywidendę o 86% oraz zmniejszając plan wydatków kapitałowych o połowę z poziomu 5,2 do 5,4 mld USD do 2,7 - 2,9 mld USD, dostosowanych do ultraniskiej ceny surowca WTI, którego cena w ramach majowych kontraktów, w poniedziałek 20 kwietnia, spadła do UJEMNYCH poziomów (nawet -37 USD za baryłkę), co miało miejsce pierwszy raz w histori. Oczekuje się wprawdzie, że choć porozumienie OPEC z Rosją powinno wprowadzić na rynek ropy pewną stabilizację, cena surowca najprawdopodobniej nadal pozostaną pod presją. Jeśli przemysł naftowy nie przyhamuje w 'pompowaniu', kursy ropy w kolejnych seriach kontraktów będą nadal spadać, co wywrze jeszcze większy nacisk na cenę akcji i bilans Occidental.
Z Occidental wiąże się jeszcze inna historia z Berkshire Hathaway Warrena Buffetta (NYSE:BRK.A) (NYSE:BRK.B) w tle, który partycypował w transakcji z Anadarko, inwestując w Occidental - najpierw przez akcje uprzywilejowane w kwietniu ub. roku, a następnie w trzecim kwartale 2019 roku. Fundusz Buffetta zainwestował łącznie w Occidental 10 mld USD, w zamian za 8% dywidendy (czyli ok. 200 mln USD kwartalnie), jednak kryzys spowodował, że firma nie jest w stanie wywiązać się ze zobowiązania i w zamian wyemitowała ponad 17 mln akcji na rzecz Berkshire.
Opcje na 80 mln akcji Occidental, które Berkshire posiada w portfelu, są dziś prawie bezwartościowe, ponieważ ich cena wykonania wynosząca 62,50 USD jest znacznie wyższa od ceny zamknięcia Occidental w wysokości 12,59 USD z poniedziałku. Jednocześnie dają Berkshire więcej niż dekadę na skorzystanie z owych opcji, a kolejne dywidendy wypłacone w akcjach mogą sprawić, że fundusz z Omaha stanie się znaczącym akcjonariuszem w krótkim czasie. Akcjonariusze spółki są zdania, że umowa z Berkshire była zbyt hojna i niekorzystna dla firmy.
Przejęcie Anadarko było obliczone na wzrost cen ropy łupkowej. Wówczas nikt nie mógł przypuszczać, że transakcja dojdzie do skutku na kilka miesięcy przed największym spadkiem cen od dziesięcioleci. Zakup obciążył Occidental długiem w wysokości 40 mld USD (któremu Agencja Moody's nadała niedawno rating śmieciowy), a krach cen ropy obniżył wartość aktywów, które Occidental przejął w ramach transakcji. Ponieważ ceny ropy prawdopodobnie pozostaną na niskim poziomie przez dłuższy czas, prawie niemożliwe stanie się osiągnięcie przez Occidental Petroleum sprzedaży pozyskanych aktywów o wartości 15 mld USD, w celu zmniejszenia zadłużenia. Firma wprawdzie zawarła już wstępne umowy sprzedaży części aktywów o wartości 10 mld USD na koniec ubiegłego roku, jednak nie domknęła wszystkich tych transakcji, w tym planowanej sprzedaży swoich aktywów w Ghanie i Algierii na rzecz Total (NYSE:TOT). Obecna wycena, według analityków, to około 4,9 mld USD.
Biorąc pod uwagę liczne opóźnienia i załamanie cen ropy, Occidental prawdopodobnie nie będzie w stanie przeprowadzić transakcji na pierwotnych warunkach.
Occidental to gigant na glinianych nogach. Dla inwestorów giełdowych i traderów OXY ma dziś głównie krótkoterminową wartość spekulacyjną. Spółka może już nigdy nie 'wyzdrowieć' z depresji, serii błędnych decyzji z minionego roku, ponieważ surowiec będzie pod presją wysokiej podaży najpewniej przez dłuższy czas. A to oznacza najprawdopodobniej dalszy ciąg spadku cen akcji firmy.