Początek tego tygodnia obfitował w interesujące raporty kwartalne od detalicznych sieci sprzedaży. Uwaga rynku skupiła się we wtorek na akcjach Target (NYSE:TGT) i Kohl's (NYSE: KSS), ponieważ popularna sieć domów towarowych oraz wielobranżowy sprzedawca detaliczny, odnotowały bardzo solidne wyniki i wykazały ponadprzeciętne zyski za ostatni kwartał 2018 roku.
Jednak Target i Kohl obrały różne drogi dla uzyskania podobnego wyniku. Przyspieszenie wzrostu sprzedaży stanowiło klucz do sukcesu dla sieci Target, natomiast dyscyplina kosztowa oraz starannie kontrolowany budżet napędzały sukces Kohl.
Target postawił kropkę nad 'i', odnotowując w ostatnim kwartale wzrost sprzedaży o 5,3% r/r. Spółka wypracowała w tym okresie całkowity przychód w wysokości 23 mld USD i księgując zysk na akcję 1,53USD, co łącznie dało w całym 2018 roku wynik 5,39USD na akcję - to wynik bliski środka prognozowanych widełek spółki (5,30-5,50USD). Inwestorzy studiujący raport kwartalny docenili również wytyczne spółki na najbliższe miesiące. Detalista spodziewa się, że dynamika sprzedaży będzie nadal rosła, natomiast wzrost sprzedaży powinien osiągnąć poziom 1%-5% zarówno w pierwszym kwartale jak i całym roku, natomiast prognozowany zysk na akcję w wysokości 5,75-6,05USD ma poprawić ubiegłoroczne wyniki o 7-12%.
Ale coś kosztem czegoś. Firma Target musiała dużo inwestować (prawie 3 mld USD w ciągu ostatnich lat), aby dotrzymać kroku rywalom, takim jak Walmart (NYSE:WMT), jeśli chodzi o dostawy, odbiór zamówień w sklepach i ogólną funkcjonalność e-commerce. Nakłady kapitałowe są częścią planu spółki obliczanego na około 10 mld USD w ciągu trzech lat, dotyczącego przebudowy sklepów i dostosowania procesów do szerszej obsługi pionu online. W raporcie czwartego kwartału spółka przekazała porcję szczegółów na temat działalności online, która urosła w 31% w kwartale r/r (stanowiła 10% łącznej sprzedaży detalicznej w kwartale), natomiast w całym 2018 roku wygenerowała ponad 5 mld USD przychodów.
Akcje Target wychodzą z dołka, w którym znalazły się w grudniu 2018 roku i od początku stycznia z uwzględnieniem reakcji na wyniki, urosły już 16%.
Tymczasem sieć Kohl's wykorzystuje dużą wydajność operacyjną. W 'świątecznym' kwartale spółka osiągnęła bardzo dobry, bo aż 6,8% wzrost sprzedaży osiągając 6,8 mld USD przychodów (spadek o 3,3% r/r), chociaż bezpośrednie porównania do roku ubiegłego są nie do końca miarodajne, z uwagi na fakt, że w 2017 roku miało miejsce więcej dni handlowych. Spółka w całym 2018 roku odnotowała wprawdzie niższą dynamikę, bo tylko 1,7% wzrost sprzedaży. Dzięki sprawnej polityce kosztowej spółka mogła wykazać zysk na akcję w czwartym kwartale rzędu 2,24USD (wzrost o 20% r/r) oraz 5,60 USD za cały rok (wzrost o 34%), co znacznie przekroczyło wartość prognoz własnych spółki i średnią analityków oczekujących wyniku 5,55 USD. Kohl's przedstawił także prognozy na 2019 rok, z których wynika, że spółka spodziewa się nieznacznie rosnącej sprzedaży (wzrost z przedziału 0-2%), która ma wygenerować roczny bilans zysków na akcję rzędu 5,80-6,15 USD (prognozy mówią o 5,77 USD). Poza tym firma ogłosiła partnerstwo rozwojowe z siecią siłowni Planet Fitness (NYSE:PLNT) - siłownie mają powstać obok sklepów Kohl's - oraz kontynuację strategii partnerstwa z Aldi czy Amazonem (Nasdaq:AMZN), która najwyraźniej jest dla spółki opłacalna. CEO Michelle Gass zapowiedziała również plany rozszerzania oferty produktowej oraz wprowadzenie do sieci produktów kultowej marki Nine West (buty, torebki, linia odzieży) oraz kolekcji artykułów domowych z ramienia Scott Living.
Według przekazu z konferencji wynikowej spółka zakończyła rok 2018 z siecią 1159 placówek. CEO zapowiedziała również zwiększenie dywidendy o 10% do 0,67 USD za akcję (łącznie o 3,8%). Akcje spółki od początku roku dały inwestorom zarobić 5,55%.