Kanadyjska firma e-commerce Shopify (NYSE: SHOP) zwalnia część swoich pracowników po tym, jak dyrektor generalny firmy wziął odpowiedzialność za błędne oszacowanie przyszłego wzrostu firmy, mówiąc, że "się przeliczył".
W poście na blogu współzałożyciel i dyrektor generalny Tobi Lütke powiedział, że Shopify postawił na znacznie wyższe tempo wzrostu adopcji e-commerce niż to, co zmaterializowało się, gdy pandemia zaczęła dobiegać końca. W 2020 roku, kiedy akcje firmy zamykały się na najwyższych poziomach, konsumenci masowo robili zakupy online w ramach nagłej zmiany popytu, którą Shopify i inni oceniali jako trwałą. W 2021 r., kiedy ograniczenia związane z lockdownami zostały złagodzone, popyt konsumentów przeniósł się z powrotem do tradycyjnego handlu detalicznego i chociaż popyt w handlu elektronicznym jest nadal wyższy niż przed pandemią, wciąż nie osiąga poziomu, na który liczyła firma Shopify.
"Teraz widać, że nasze szacunki się nie sprawdziły" - powiedział Lütke. "Nasz udział w rynku e-commerce jest o wiele wyższy niż w handlu detalicznym, więc to ma znaczenie. Ostatecznie podjęcie tego ryzyka było moją decyzją i źle na tym wyszedłem. Teraz musimy się do tego dostosować. W konsekwencji musimy się dziś pożegnać z niektórymi z Was i jest mi z tego powodu bardzo przykro".
Shopify zwolniło 1000 pracowników w dniu wpisu na blogu Lütke, mniej więcej jedną dziesiątą wszystkich pracowników firmy. Pracownicy otrzymują 16-tygodniową odprawę, a także szereg innych świadczeń, w tym dostęp do usług outplacementu i rekompensatę za koszty internetu w okresie odprawy.
Pomimo kolejnych rozczarowujących kwartałów, niektórzy eksperci wciąż wydają się widzieć pewien potencjał dla przyszłych wzrostów. Akcje firmy nadal mają wiele rekomendacji kupna pomimo ostatnich zwolnień i dość rozczarowującego raportu kwartalnego (choć szerszy konsensus ekspertów wydaje się być zgodny co do rekomendacji "trzymaj"). Chociaż Shopify daleko do poziomów, na które liczył, popyt na handel elektroniczny wciąż rośnie, a spółka wciąż ma znaczącą obecność na rynku.
Gigant e-commerce w swoich najnowszych prognozach radzi, aby spodziewać się wzburzonych wód przez resztę roku, dodając, że koszty integracji z przejęcia Deliverr prawdopodobnie dadzą o sobie w pełni znać w trzecim kwartale.