Na parkietach giełdowych w Nowym Jorku panowała nieco senna atmosfera, a w minionym tygodniu niemal wszystkie sesje przebiegały w podobnym tonie. Rynek wyraźnie odpoczywa po hiperodreagowaniu maja w pierwszych dniach czerwca i wyczekuje końca kwartału.
Podsumowanie można by zamknąć stwierdzeniem, że na Wall Street nic się nie dzieje. Nie ma zmienności, nie ma wolumenu, końcówka kwartału, brak impulsów ze spółek nie sprzyja zachęcaniu do handlowania. Istnieje szansa, że w przyszłym tygodniu rynkiem szarpnie Fed po komunikacie w sprawie stóp procentowych, który ma się pojawić w środę wieczorem.
W piątek miała miejsce najistotniejsza publikacja makroekonomiczna w postaci danych dotyczących sprzedaży detalicznej w USA, ale nawet to nie było w stanie popchnąć szerokiego rynku do góry. Dane za maj okazały się solidne: wzrost o 0,5% m/m, pozytywnie również zaskoczyły odczyty danych z produkcji przemysłowej: wzrost o 0,4% m/m (oczekiwano 0,1%).
Mieszane wyniki finansowe przedstawiła Dave & Buster's Entertainment (NASDAQ:PLAY) [przychody wzrosły o 9,5% do 363,6 mln USD, a zysk na akcję wzrósł o 8,7% do 1,13 USD, analitycy oczekiwali, że firma zarobi 1,12 USD na akcję przy przychodach w wysokości 371 mln USD] i obniżka prognoz spowodowała 22% tąpnięcie na akcjach restauratora, który tłumaczył się wzmożoną konkurencją.
W Tesli (NASDAQ:TSLA) odbyło się coroczne zgromadzenie akcjonariuszy, w trakcie którego prezes Elon Musk wyrażał swój ciągły optymizm co do popytu na pojazdy firmy, zapowiadając - prawdopodobnie na lato - także prezentację elektrycznego pic-up'a - "Myślę, że to najfajniejszy samochód, jaki kiedykolwiek widziałem" - mówił Musk.
Natomiast producent chipów elektronicznych Broadcom (NASDAQ:AVGO) publikując raport kwartalny, 'poskarżył' się na wojnę handlową z Chinami i wprowadzenie sankcji na Huawei, które wyraźnie psują mu biznes. Broadcom zakomunikował, że obecna sytuacja zmusiła firmę do korekty aż o 2 mld USD prognozę przychodów na rok 2019, obniżając ją do 22,5 mld USD.
Miniony tydzień zaoferował także dwa imponujące, pod względem wzrostów, debiuty giełdowe. Inwestorzy nadal chętnie kupują akcje giełdowych debiutantów, mimo że ich biznesy często są nierentowne. W środę parkiet przywitał spółkę zajmującą się cyberbezpieczeństwem CrowdStrike Holdings (NASDAQ:CRWD), której notowania skoczyły pierwszego dnia aż o 71% względem ceny z IPO (która także została podwyższona w stosunku do założeń pierwotnych), natomiast w piątek zadebiutował operator sklepu internetowego dla zwierząt domowych Chewy ( NYSE: CHWY ) kończąc dzień ponad 59% wyżej względem ceny z IPO.
W skali tygodnia ETF na S&P500 (NYSE:SPY) nieznacznie rósł o 0,56%, lepiej zachowywał się ETF na NASDAQ (NASDAQ:QQQ), który poprawił notowania o 0,88%.