Bieżący tydzień przyniósł ze sobą spadki na Wall Street. Rynki uległy osłabieniu w związku z odejściem sekretarza stanu USA oraz słabszymi wynikami spółek technologicznych. Z racji wtorkowych zniżek S&P 500 (NYSE: SPY) znajduje się obecnie na nieznacznie niższym poziomie. Od osiągnięcia dołka 9 lutego SPY zyskał dokładnie 10%, natrafiając następnie na linię oporu.
Nasdaq 100 (NASDAQ: QQQ) odnotował nowe rekordowe wartości w ubiegłym tygodniu oraz w poniedziałek bieżącego tygodnia, jednak na tę chwilę indeks traci. Spadek kursu ETF-u rynku półprzewodników (NYSE: SMH) miał negatywny wpływ na notowania wielu spółek technologicznych oraz samego indeksu. Biorąc pod uwagę ubiegłotygodniowy silny trend wzrostowy w sektorze technologicznym, wielu inwestorów postanowiło poczekać i przekonać się, czy był to jedynie słaby początek tygodnia, czy może zapowiedź głębszych spadków.
Russel 2000 (NYSE: IWM) rozpoczął wtorek od osiągnięcia nowego historycznego rekordu, jednak w środę nie wybić się poza tę wartość. Techniczni traderzy zauważają, że linia oporu przebiega przez poziom 160,5 dolarów, a więc w miejscu, w którym Russell zaczął zniżkować w styczniu.
ETF funduszy typu REIT (NYSE: ICF) kontynuuje proces wybicia się z trendu spadkowego. Dzięki zwyżkom na rynku obligacji ICF wykorzystał swoją szansę na przełamanie technicznego trendu spadkowego. Ponadto fundusz zdołał wyjść z trwającego miesiąc zakresu. Od osiągnięcia dołka 9 lutego ICF jest droższy o 5%.
ETF na ropę naftową (NYSE: USO) znajduje się w tym tygodniu w centrum uwagi mediów w związku z informacjami o produkcji łupka w Stanach Zjednoczonych, która w kwietniu powinna dobić do 7 mln baryłek dziennie. Zwiększenie podaży zaważyło na cenie ropy naftowej w krótkiej perspektywie, chociaż i tak utrzymuje się ona w okolicy rekordowych wartości. Kurs funduszu osiągnął dołek w lato, jednak od tego czasu poszedł w górę o ponad 40%.