Akcje firmy Whirlpool (NYSE: WHR) spadły w zeszłym tygodniu o 14,5%, co było wynikiem słabych danych kwartalnych. Głównym czynnikiem wpływającym na koszty produkcji były nałożone cła. Tak duży spadek był najgorszym dniem dla akcji popularnego producenta sprzętu AGD od 1987 roku.
"Globalne koszty stali znacznie wzrosły, szczególnie w USA osiągnęły niewytłumaczalny poziom", powiedział dyrektor generalny Whirlpool, Marc Bitzer, w rozmowach z akcjonariuszami podczas wtorkowej konferencji."
Amerykańska firma była jednym z głównych zwolenników wprowadzenia ceł, aby chronić się przed "długą historią dumpingu" - jak to nazwał w ubiegłym roku Bitzer. Było to związane z działalnością konkurentów na rynku, głównie takich firm jak LG czy Samsung (KRX: 005930). Bitzer powiedział podczas raportu kwartalnego spółki, że Biały Dom "położył kres" dumpingowym praktykom, a działania rządu "zachęcą do egzekwowania przepisów dotyczących handlu".
"W ciągu najbliższych kilku miesięcy będziemy mieć o wiele większą jasność" twierdził 25 stycznia. Rygorystyczne przepisy handlowe miały mieć pozytywny wpływ na wyniki Whirlpool.
Teraz firma twierdzi, że amerykańskie cła na stal i aluminium, przyczyniając się do wzrostu kosztów surowców, ale sytuacja powinna się unormować Trzy miesiące po tym, jak Bitzer nazwał działania rządu w sprawie handlu "niewiarygodnym" wynikiem, jeszcze 24 kwietnia stwierdził, że przychody Whirlpool wzrosły przy jednoczesnym wzroście kosztów. Jednak dane kwartalne były dużo bardziej rozczarowujące. Pralki są przykładem tego, w jaki sposób cła mogą mieć nieoczekiwane i negatywne skutki dla krajowych firm, które politycy starają się chronić. Whirlpool odnotował również negatywny wpływ na dostawców. Bitzer spodziewa się, że "przemysł USA odzyska siły" w drugiej połowie roku, ale Whirpool obniżył prognozę zysku na cały rok. Firma oczekuje obecnie skorygowanego zysku na akcję w 2018 r. między 14,20 a 14,80 USD, w porównaniu z poprzednio zakresem wynoszącym od 14,50 USD do 15,50 USD.
Cła są trucizną dla dzisiejszego globalnego łańcucha dostaw. W związku z tym, że administracja Trumpa zaczęła nakładać nowe cła z Chinami, ukierunkowane na handel wart 34 miliardy dolarów i złożono obietnicę dalszych ceł na dodatkowe chińskie produkty o wartości ponad 200 miliardów. Whirlpool będzie pierwszą w długim szeregu łańcuchu firm, które mogą rozczarować wynikami. Dziś firmy muszą podejmować decyzje strategiczne nie znając dokładnych warunków gry. W rezultacie magazyny są pełne, co generuje dodatkowe koszty. W ostatniej dekadzie firmy skupiły się na ich redukcji. Dzisiejsze łańcuchy dostaw nie mają elastyczności w dostosowaniu się do zmian rynkowych. Tylko jedna na cztery spółki publiczne uważa, że ich łańcuchy dostaw są sprawne z możliwością zapewnienia takich samych kosztów, jakości i obsługi klienta, biorąc pod uwagę niepewność dotyczącą popytu i podaży. Do czynników przyczyniających się do tego należy outsourcing procesów biznesowych, fuzje i przejęcia oraz standaryzacja IT. Łańcuchy dostaw to złożone, nielinearne sieci. Relacje między firmami są złożone i kruche. Ciągłość działalności jest uzależniona od bezkolizyjnych granic i niezawodnej logistyki, co jest obecnie kwestionowane przez polityków.