Na skutek rozbudowy zakończonej za sprawą prezydenta Abdela-Fattah el-Sisi dwa lata przed terminem, egipski Kanał Sueski został poszerzony, pogłębiony i wyposażony w równoległą drogę wodną, umożliwiającą ruch w dwóch kierunkach. Poszerzony kanał będzie stanowił konkurencję dla Kanału Panamskiego w kontekście handlu między Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Jego przepustowość będzie niemal dwukrotnie większa, a czas konieczny do przepłynięcia kanału prawdopodobnie zmniejszy się o około 39%. Mahmoud Rezk, Dyrektor ds. Planowania i Prac Badawczych współpracujący z władzami Kanału Panamskiego, szacuje, że roczne wpływy z użytkowania Kanału Sueskiego wzrosną do 2023 roku z 5,3 mld USD do 13,2 mld USD.Dla administracji el-Sisi, która spotkała się z potępieniem ze strony międzynarodowej społeczności za naruszanie praw człowieka oraz prześladowania polityczne, rozbudowana Kanału Sueskiego jest nie tylko krokiem do gospodarczej ekspansji, lecz również symbolem kompetencji egipskiego reżimu, który był w dużej mierze wspierany finansowo przez Arabię Saudyjską oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Te dwa bogate w ropę naftową kraje przekazały Egiptowi około 20 mld USD, obawiając się, że działania religijnych ekstremistów doprowadzą do jego destabilizacji. W związku ze spadkiem cen ropy naftowej, Egipt nie może już liczyć na tego typu wsparcie. Rozbudowa Kanału Sueskiego ma zdaniem administracji el-Sisi pozwolić na przyciągnięcie inwestorów zagranicznych. Niemniej jednak, ta inwestycja mogła zostać przeprowadzona nie w porę: również Kanał Panamski jest obecnie rozbudowywany i ma zostać otwarty w 2016 roku. Ponadto, Kanał Sueski nie był w pełni wykorzystywany jeszcze przed rozpoczęciem projektu rozbudowy, głównie za sprawą ostatniego spowolnienia gospodarczego w Chinach, a także spadku popytu na ropę naftową z Zatoki Perskiej w Stanach Zjednoczonych. Dlatego też wielu ekspertów kwestionuje wysokość wpływów oczekiwanych przez Kair.
Niemal jedna dziesiąta towarów, którymi handluje się na świecie, jest obecnie transportowana Kanałem Panamskim. Jak powiedział Ahmed Heikal, dyrektor generalny jednego z największych egipskich funduszy inwestycyjnych, Oalaa Holdings, "z geopolitycznego punktu widzenia, całemu światu zależy na stabilizacji w Egipcie". Wśród towarów transportowanych kanałem na północ do Europy Zachodniej dominuje ropa naftowa z Zatoki Arabskiej, a towary transportowane na południe do Azji to głównie zboża i towary przemysłowe z Ameryki Północnej i Europy. Mimo to nie jest jasne, czy rozbudowa Kanału Sueskiego będzie miała istotne konsekwencje dla handlu międzynarodowego. Sukces projektu zależy w dużej mierze od tego, czy inwestorzy zechcą budować fabryki w obszarach przemysłowych otaczających drogę wodną. Choć głośno było o tym, że rozbudowa kanału pozwoli na skrócenie czasu transportu, sama oszczędność czasu prawdopodobnie nie wystarczy, aby zrównoważyć obawy finansistów związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w Egipcie. Mimo renowacji Kanału Sueskiego, w związku z wydarzeniami w regionie, w tym atakami Państwa Islamskiego w Libii oraz zamieszkami na Półwyspie Synaj, inwestycje zagraniczne w Egipcie nadal wiążą się z wysokim ryzykiem.
Kanał Sueski jest niezwykle istotną drogą wodną dla Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie okręty wojenne mają pierwszeństwo przepływu kanałem w celu możliwie szybkiego rozmieszczenia oddziałów w sąsiednich niestabilnych rejonach. Na rozbudowie kanału skorzysta szczególnie ExxonMobile (NYSE: XOM), ponieważ pozwoli ona na szybszy transport towarów w ilościach hurtowych. Ponad jedna trzecia światowych zapasów ropy naftowej znajduje się w okolicy Kanału Sueskiego, jednak destabilizacja w tym regionie stanowi stałe zagrożenie dla rynku. Aby Kair mógł osiągnąć planowane zyski, reżim el-Sisi musi nie tylko rozbudować Kanał Sueski, lecz również zadbać o infrastrukturę oraz podjąć starania na rzecz stabilizacji w kraju, co jest niezbędne do przyciągnięcia zagranicznych inwestorów i rozwoju handlu międzynarodowego.