Przyszłość General Motors (NYSE: GM) ma skupić się na pojazdach elektrycznych i, co ciekawe, na latających samochodach. Firma stara się rozszerzyć swoją ofertę pojazdów elektrycznych, przygotowując się do przerobienia swojej linii produktów na w pełni elektryczne i zamierza zastosować swój elektryczny system napędowy do poruszania się w powietrzu.
W środę GM ogłosiło plany na przyszłość firmy. Otóż okazuje się, że obejmuje ona w pełni elektryczną linię produktów z pionowo zintegrowanym modelem biznesowym, podobnym do modelu Tesli (NASDAQ: TSLA). Fundamentem przyszłości GM jest system "Ultium Drive", czyli system wymiennych jednostek napędowych i silników, które można zainstalować w każdym pojeździe z linii GM. Według GM, elastyczność Ultium Drive pozwoli producentowi na zasilanie nawet dużych pickupów i samochodów sportowych.
"Oczekuje się, że pojazdy elektryczne nowej generacji General Motors będą zasilane przez grupę pięciu wymiennych jednostek napędowych i trzech silników, znanych łącznie jako "Ultium Drive". Ultium Drive pomoże firmie przejść z obecnej oferty do w pełni elektrycznej linii produktów, zapewniając znaczne korzyści w porównaniu z poprzednimi elektrycznymi pojazdami GM pod względem wydajności, skali, szybkości wprowadzania na rynek i wydajności produkcji" - oświadczyła firma General Motors.
Zaletą Ultium Drive jest zwiększony zasięg działania napędu, dzięki jego konstrukcji, która jest bardziej ekonomiczna niż wiele istniejących napędów elektrycznych. Napęd jest również mniejszy, dzięki czemu zapewnia więcej miejsca dla pasażerów i przestrzeni ładunkowej.
Latające samochody, które obecnie istnieją jedynie w sferze science fiction, mogą wkrótce stać się dzięki GM rzeczywistością. Dyrektor generalna Mary Barra wspomniała w poniedziałek o pojazdach powietrznych, mówiąc, że wszechstronność Ultium Drive może pozwolić na zasilanie tego typu samochodów. Dokładniej rzecz biorąc, GM prawdopodobnie będzie dążyć do stworzenia taksówki powietrznej, startującej i lądującej pionowo, która wykorzystywać będzie silniki elektryczne, zamiast spalinowych.
Do powszechnego użytku latających taksówek jeszcze daleko, ale działające prototypy zostały przetestowane przez liczne startupy rynku taksówkarskiego. Jednym z takich startupów jest Volocopter, który opracował i zademonstrował działający prototyp. Obecnie nie wiadomo, czy GM zamierza zbudować własne taksówki powietrzne, czy też będzie współpracował z jednym z takich startupów w celu ich wyprodukowania.