W 2015 r. Arabia Saudyjska osiągnęła rekordowy deficyt budżetowy w wysokości 97 mld dolarów. Było to skutkiem znacznego spadku ceny ropy naftowej, który nastąpił latem 2014 r. Ponad dwa lata później kraj wciąż odczuwa skutki deficytu. Pod koniec 2016 r. rząd Arabii Saudyjskiej przewidywał, że w tym roku wydatki krajowe osiągną 237 mld dolarów przy przychodzie w wysokości 184 mld dolarów. Z drugiej strony spodziewane jest zmniejszenie deficytu o 79 mld dolarów w porównaniu z prognozą na ubiegły rok. Ponadto przewidywany przychód również wzrósł. W 2016 r. rząd poniósł też mniejsze wydatki niż wskazywały wcześniejsze prognozy.
Mimo chaosu w gospodarce krajowej Arabia Saudyjska pozostaje największym eksporterem ropy naftowej na świecie. Ropa to jedno z głównych źródeł dochodu państwa, spadek jej ceny powoduje zatem rekordowe niedobory w budżecie. Utworzone zostało Narodowe Biuro Projektowe, mające na celu kontrolę wydatków i zapewnienie maksymalnej wydajności wszelkich prac. W związku z deficytem rząd wstrzymał ponadto duże projekty budowlane, zmniejszył wynagrodzenia ministrów oraz zamroził pensje urzędników państwowych. Prognoza na 2017 r. przewiduje deficyt budżetowy w wysokości 53 mld dolarów, a także mniejsze niedobory środków dzięki cięciu wydatków w odpowiedzi na niższe ceny ropy naftowej.
Po podjęciu decyzji o wstrzymaniu dużych projektów budowlanych rząd Arabii Saudyjskiej rozpoczął współpracę z PricewaterhouseCoopers (PwC) (NYSEARCA: PWC). Firma doradcza ma pomóc w planowaniu i ocenie działań mających na celu ograniczenie wydatków o ok. 20 mld dolarów. Saudyjskie Ministerstwo Gospodarki i Planowania zleciło firmie przeprowadzenie audytu kontraktów opiewających na 69 mld dolarów, z których ok. 1/3 ma zostać anulowana. Poza projektami budowlanymi analizowane będą wydatki związane z polityką mieszkaniową, transportem, służbą zdrowia oraz edukacją. PwC ma doradzić, jak zmniejszyć koszty projektów lub je sprywatyzować. Pojawiają się uzasadnione obawy, że wydatki zostaną zmniejszone kosztem jakości realizacji, a skutkiem takich działań będzie ogólna stagnacja.
-- Więcej o inwestycjach Arabii Saudyjskiej w energię odnawialną w artykule pt. Arabia Saudyjska przełącza się na energię solarną ---
Arabia Saudyjska nie ogranicza się do zmiany planów w kwestii już istniejących projektów - zamierza też przynajmniej potroić przychody ze źródeł innych niż ropa naftowa, a więc zdywersyfikować gospodarkę kraju, by zapewnić mu bardziej zrównoważoną przyszłość. Krajowy Program Transformacji (ang. National Transformation Plan, NTP) zakłada, że do roku 2020 przychody z innych źródeł osiągną 141 mld dolarów. W procesie tym ma powstać około 450 tysięcy miejsc pracy w obszarach pozarządowych. Wdrożenie NTP będzie kosztować około 270 miliardów riali saudyjskich (72 mld dolarów). Program obejmuje ponad 500 różnych projektów i inicjatyw oraz wyznacza wskaźniki efektywności dla ministerstw i innych organów rządowych. Pomimo tymczasowego zamrożenia pensji sektor rządowy będzie się więc rozwijał. Część projektów została wstrzymana, jednak NTP proponuje w ich miejsce nowe, dostosowane do obecnych potrzeb. Działania rządu zmierzają w kierunku neutralizacji skutków wprowadzonych oszczędności. Ma to zmniejszyć obawy przed pogłębiającą się stagnacją. Głównym celem rządu pozostaje podwyższenie jakości oferowanych usług, zapewnienie zrównoważonego rozwoju i dobrobytu w przyszłości.
Choć koszt wdrożenia NTP będzie wysoki, minister stanu Mohammed Al al-Sheikh utrzymuje, że program nie odbije się w znacznym stopniu na wydatkach publicznych, ponieważ oczekiwane jest wsparcie dla inicjatyw rządu ze strony sektora prywatnego. NTP stanowi część zaplanowanej w dłuższej perspektywie szerszej reformy, znanej jako Vision 2030, której założenia przedstawił w kwietniu 2016 r. książę Mohammed bin Salman. Celem Vision 2030 jest sprostanie wyzwaniom, przed którymi stoją gospodarka i społeczeństwo Arabii Saudyjskiej w związku z niższym przychodem z ropy naftowej oraz rosnącą populacją. Stosunek zadłużenia rządu do produktu krajowego brutto ma wzrosnąć z 7,7% do 30%. Ponadto w planach jest wprowadzenie podatku VAT oraz "podatku od grzechu" obejmującego słodzone napoje oraz wyroby tytoniowe, a także dodatkowych opłat nakładanych na sektor prywatny w celu zwiększenia przychodu ze źródeł innych niż ropa. Obywatele Arabii Saudyjskiej nie będą płacili podatku dochodowego, zostanie on jednak nałożony na imigrantów.
Do zmian społeczno-politycznych wynikających z przekształceń gospodarki zaliczyć można wzrost liczby pracujących kobiet (o 48% od 2010 r.) Jest on zauważalny zwłaszcza w sektorze prywatnym i stanowi kolejny krok w trwającym od dekady procesie rozszerzania praw kobiet w Arabii Saudyjskiej. Bardziej przyjazna kobietom polityka przyczyniła się do poprawy jakości ich życia, wcześniej pełnego ograniczeń społecznych i ekonomicznych nakładanych przez doktrynę wahhabizmu. Zmiany rozpoczęte przez nieżyjącego już króla Abdullaha dały nadzieję na lepszą przyszłość.