Specjalista od produkcji ciężkiego sprzętu o charakterze przemysłowym, Caterpillar (NYSE: CAT), nie miał dobrego roku na giełdzie. Wykres przypomina jazdę kolejką górską, jakiej dawno rynek nie oglądał, spółka spada 20 proc. (stan na 28.12). To nieco słabszy wynik na tle konkurenta Deere (NYSE: DE) i nieco lepszy od wyniku Cummins (NYSE: CMI). Skąd tak silna przecena?
Ostry spadek akcji Caterpillar w październiku wydaje się przesadzony. Podczas, gdy dane z trzeciego kwartału nie spełniły oczekiwań Wall Street, spółka utrzymywała całoroczne prognozy w mocy. To naprawdę nie uzasadniało tak silnej wyprzedaży, jednak zaważyły dodatkowe okoliczności w tym korekta na giełdach, spadek cen ropy naftowej i obawy o nadchodzące spowolnienie gospodarcze. Inwestorzy zwrócili jeszcze uwagę, iż od kilku kwartałów sprzedaż maszyn zwalnia i rosną obawy, że wzrost Catepillar już osiągnął najwyższy poziom.
Przy okazji niedawnej konferencji Credit Suisse Industrials, spółka ujawniła nieco informacji na temat jej perspektyw rozwoju w 2019 roku. Tu w pierwszej kolejności inwestorów interesował temat związany z ekspozycją spółki na Chiny, a także szereg potencjalnych zagrożeń spowolnienia sprzedaży. Według prezesa Jima Umpleby, bezpośrednia ekspozycja spółki na Chiny to 5-10 proc. przychodów, jednak analitycy wskazują, że pośrednio firma jest zaangażowana znacznie mocniej i wyrażają obawy, że prognozy kierownictwa są nazbyt optymistyczne, a przedłużający się spór handlowy między USA i Chinami doprowadzi tak czy inaczej do spowolnienia wzrostu. Biorąc pod uwagę decydujące znaczenie Chin dla popytu na energię i wydobycie surowców, może to doprowadzić do osłabienia cen surowców naftowych i górniczych, choćby ropy. W rzeczywistości, gdy ceny towarów spadają, dostawcy (czyli klienci Caterpillar) mają tendencję do ograniczania wydatków kapitałowych na sprzęt. Zła wiadomość dla spółki to już pewne dowody na to, że tak się dzieje. Warto tu zaznaczyć, że Cummins, główny producent silników używanych w przemyśle naftowym i wydobywczym, niedawno skorygował w dół swoje szacunki dotyczące wzrostu sprzedaży silników za 2018 rok.
Ponadto poruszono temat sektora budowlanego, w szczególności sektor infrastrukturalny, w którym spółka zauważa 'wzrost wydatków, po wielu latach ich spadku'. Spółka zaznaczyła także, że niestraszne są perspektywy sektora budownictwa mieszkaniowego w Ameryce Północnej (prognozuje się spowolnienie w 2019 roku), ponieważ ekspozycja firmy w tym kierunku jest niewielka.
Caterpillar to spółka przemysłowa, więc jej akcje nie mogą uciec przed skutkami geopolitycznymi i ekonomicznymi, nawet jeśli firma zdoła zwiększyć sprzedaż i zyski, co może być problematyczne. W działalności firmy Caterpillar występuje wiele zmiennych, w tym nieprzewidywalne i niekontrolowane czynniki, takie jak stosunki handlowe mocarstw, kondycje gospodarek czy ceny towarów i surowców. To czynniki, o których inwestorzy powinni pamiętać w przyszłości, zanim zdecydują się dokonać zakupów akcji. Caterpillar jest firmą o nabytej renomie i dość konserwatywnie szacuje prognozy na kolejne kwartały.