Western Digital nie jest fantazyjną firmą zajmującą się technologiami w chmurze, jednak posiada ugruntowaną pozycję w kilku segmentach rynkowych, czego tak popularne firmy jak Snowflake (NYSE: SNOW) i Zoom Video Communications (NASDAQ: ZM), nie mogą zaoferować inwestorom typu value.
Rok 2020 był trudnym okresem dla inwestorów Western Digital. Cena akcji spadła o około 35% w porównaniu z rokiem poprzednim, do ostatnich 38 USD. Firma ma długą historię w branży elektronicznej jako producent układów scalonych i pamięci masowej. Jest jednym z największych producentów komputerowych dysków twardych, a także producentem dysków SSD i urządzeń pamięci flash. Do konkurentów Western Digital należą firmy zajmujące się zarządzaniem danymi i pamięcią masową, takie jak Seagate Technology (NASDAQ: STX) i Micron Technology (NASDAQ: MU).
Firma Western Digital została założona 23 kwietnia 1970 r. przez Alvina B. Phillipsa, pracownika firmy Motorola, jako General Digital, początkowo producenta urządzeń testowych MOS. Szybko stała się specjalistyczną firmą produkującą półprzewodniki, z kapitałem rozruchowym zapewnionym przez kilku inwestorów indywidualnych i giganta przemysłowego Emerson Electric. SanDisk to marka Western Digital zajmująca się produktami pamięci flash, w tym kartami pamięci i czytnikami, pamięciami flash USB i dyskami półprzewodnikowymi. Został on przejęty przez Western Digital w 2016 roku. Od marca 2019 roku Western Digital jest czwartym co do wielkości producentem pamięci flash, który zmniejszył się z trzeciego co do wielkości w 2014 roku.
Między innymi, sprzedaż produktów w handlu detalicznym załamała się w obliczu powszechnego zamykania sklepów.
Sprzedaż w czerwcu 2020 r. wzrosła tylko o 1%, a na Wall Street w roku podatkowym 2021 ma spaść o 6%. Nie traćmy jednak z oczu całościowego obrazu sytuacji. Świat nadal gromadzi dane. Te wszystkie chmury? W zasadzie są to serwery, dyski twarde i mnóstwo kabli. Sprzedaż produktów pamięci masowej to nie jest uroczy biznes, ale świat potrzebuje każdego petabajta, który firma może wyprodukować. Western Digital ewoluuje, a w przyszłości mogą nastąpić większe zmiany.
Długoletni dyrektor generalny Steve Milligan został zastąpiony w marcu przez Davida Goecklera, który przez poprzednie 19 lat pracował w Cisco Systems (NASDAQ: CSCO). Wśród pierwszych poważnych posunięć Goecklera znalazła się decyzja o zawieszeniu w maju wypłaty bogatej dywidendy w wysokości ponad 4% oraz bardziej agresywnym.przekierowaniu środków pieniężnych na spłatę znacznego zadłużenia firmy. Na koniec czerwca Western miał około 6,5 mld dolarów długu netto, z czego większość związana była z nabyciem przez firmę za 19 mld dolarów SanDisk w 2016 roku.
Wstrzymanie wypłaty dywidendy, choć fiskalnie mądre, zdenerwowało głodnych zysków inwestorów, a akcje spadły. Niedawno akcje znowu zniżkowały, kiedy spółka ogłosiła rozczarowujące prognozy na wrzesień. Na głębszym poziomie, firma Western datuje swoje niepowodzenie za dokonaną transakcję z SanDisk, która miała zdywersyfikować spółkę z dala od spowalniającej sprzedaży dysków twardych. Jednak wycena rynkowa spółki jest obecnie o 8 mld USD niższa od tego, co zapłaciła ona za SanDisk. Analityk Craig-Hallum, Christian Schwab, stwierdził niedawno, że przejęcie to "okazało się porażką, jakkolwiek na to spojrzeć".
Gdyby tylko kierownictwo mogło przenieść się w czasie i nacisnąć przycisk cofania. Akcje Western Digital przyspieszyły w ostatnim tygodniu po tym, jak firma ogłosiła reorganizację korporacyjną, która wydaje się wyznaczać wyraźniejsze granice między starą działalnością związaną z dyskami twardymi a operacjami związanymi z pamięcią flash. Ogłoszenie było nieostre; firma stwierdziła, że to posunięcie "dostosuje zdywersyfikowany portfel firmy do strategii przyspieszenia rozwoju, rentowności i zwinności rozwoju", cokolwiek by to nie oznaczało. Interpretacja ulicy jest taka, że Western Digital przygotowuje się do ostatecznego podziału na dwie części, zmieniając tym samym umowę z SanDisk.