Markę Whirlpool (NYSE:WHR) znają wszyscy, trudno znaleźć gospodarstwo domowe, w którym nie znajdziemy urządzenia pochodzącego od tego amerykańskiego producenta. Raport kwartalny jest dobrą okazją, aby przyjrzeć się bliżej temu, w jak skomplikowanym środowisku funkcjonuje firma, która mimo to potrafi zadowolić inwestorów bilansem.
Spółka boryka się z kłopotem umacniającego się dolara, a to działa negatywnie w kategoriach wartości sprzedaży międzynarodowej ze względu na przeliczenie waluty, a także rosnące koszty ogólne, w tym surowca i międzynarodowych taryf celnych. W obliczu wyższych kosztów stali i aluminium, firma Whirlpool podnosi ceny, obniża koszty dzięki czemu zyskuje na marżach. W dodatku, na amerykańskim rynku będącym podstawowym marketem dla spółki, słabnie popyt, który spółka musi nadrobić gdzie indziej. Przychody wprawdzie spadły w omawianym kwartale w porównaniu z rokiem ubiegłym, jednak Whirlpool zdołał zwiększyć skorygowane zyski. Ku uciesze inwestorów, spółka mimo owych trudności, opublikowała lepsze od oczekiwań wyniki i jednocześnie podtrzymała prognozę na cały rok.
Całkowity zysk właściciela takich popularnych marek jak Indesit, Hotpoint, Bauknecht czy KitchenAid, w pierwszym kwartale wyniósł 3,11 USD na akcję, choć szacunki analityków wynosiły średnio 3,04 USD. Jednak spółka nie zdołała uzyskać wymaganych przez analityków przychodów 4,88 mld USD, zamiast tego wypracowując 4,76 mld USD.
W Ameryce Północnej, najważniejszym rejonie dla spółki, odnotowano wzrost sprzedaży o symboliczny 1%, co jest problemem dla firmy, ale zwiększono zysk operacyjny o 9%. Nieco gorzej prezentuje się reszta świata, głównie z uwagi na wysoki kurs dolara. Europa, Bliski Wschód i Afryka odnotowały 6% spadek bez uwzględnienia kosztów przeliczenia walut, jeszcze trudniej było w Azji ponad 10%. Zarząd na konferencji komentował to "silnym kwartałem z ekspansją marży i rekordowym zyskiem na akcję, pomimo łagodnego popytu w kilku krajach (...). Udana realizacja podwyżek cen i ciągła koncentracja na dyscyplinie kosztowej doprowadziły do bardzo pozytywnych wyników w pierwszym kwartale i dają pewność co do naszej zdolności do realizacji naszych celów finansowych na cały rok".
W skali całego roku 2019, firma prognozuje wzrost przychodów o około 3% (w dolarach), natomiast całkowite zyski na akcję mają wynosić około 14-15 USD.
Akcje Whirlpool od początku roku przyniosły inwestorom ponad 26% stopy zwrotu (stan na 26.04).