Miniony tydzień stanowił bardzo intensywny okres publikacji kwartalnych od spółek. Kumulacja trwa. Jak rynek przyjął korporacyjne raporty? Sprawdzamy wybrane, oto podsumowanie.
Akcje McDonald's (NYSE:MCD) spadły o 5% po tym, jak gigant fast foodów podał wyniki finansowe za trzeci kwartał. Porównywalny wzrost sprzedaży o średnio 5,9% na całym świecie pokazał siłę przyciągania klientów do sieci burgerów. Inwestorzy nie byli jednak zadowoleni, że skorygowane zyski spadły o 2% w porównaniu do poziomów sprzed roku. Przychody wzrosły o 1,1% do 5,43 mld USD, nieznacznie nie osiągając konsensusu analityków, a zysk na akcję wzrósł o 0,01 USD do 2,11 USD, znacznie poniżej oczekiwań analityków 2,21 USD.
Producent ciężkiego sprzętu na kółkach - Caterpillar (NYSE:CAT) - natomiast odnotował spadek sprzedaży i zysków, choć inwestorzy byli przygotowani na złe wiadomości. Przychody spadły o 6% do 13,5 mld USD, a zysk na akcję spadł o 8% do 2,66 USD. Wyniki te nie były zgodne z opublikowanymi szacunkami analityków śledzących spółkę, które dla EPS wyniosły 2,88 USD przy przychodach w wysokości 13,6 mld USD. Spółka zaznaczyła, że to efekt zmniejszonych zamówień od dealerów sprzętu, jednocześnie - z uwagi na globalną niepewność gospodarczą - spółka lekko zmodyfikowała w dół wytyczne na kolejne miesiące.
Producent pojazdów elektrycznych Tesla (NASDAQ:TSLA) nieoczekiwanie zaskoczył rynek dobrymi wiadomościami, uzyskując kwartalny zysk netto 0,8 USD na akcję, podczas gdy analitycy szacowali stratę 0,42 USD na akcję. To dopiero piąty zyskowny pojedynczy kwartał spółki od początku działalności. Ponadto entuzjazm inwestorów wzbudziła informacja o fabryce w Szanghaju, która osiągnęła już zdolności produkcyjne. W trzecim kwartale spółka dostarczyła rekordowe 97 tys., pojazdów. W skali tygodnia Tesla na giełdzie zyskała prawie 28%.
Z kolei raport trzeciego kwartału z informacją o błędach w oprogramowaniu, które wpłynęły na wydajność internetowego biznesu, wywołał popłoch na akcjach Twittera (NYSE:TWTR), które w trakcie czwartkowej sesji tąpnęły o 20%. Przychody wzrosły wprawdzie o 9% do 824 mln USD, a skorygowany zysk na akcję spadł do 0,05 USD z 0,14 USD rok wcześniej. Jednak analitycy spodziewali się, że firma zarobi średnio 0,20 USD na akcję, przy wzroście przychodów o 15%. Spółka przyznała się, że techniczne błędy w działalności portalu wpłynęły na funkcję kierowania reklam w zależności od preferencji użytkowników. Ponadto spółka przyznała, że odczuła spowolnienie w biznesie reklamowym w okresie wakacji.
W czwartkowy wieczór raport opublikował Amazon (NASDAQ:AMZN), w którym wykazał 4,23 USD zysku na akcję, znacznie poniżej oczekiwań analityków 4,62 USD. In plus była wysokość przychodów - trzeci kwartał to 70 mld USD (wzrost o 24% r/r), wobec oczekiwań 68,8 mld USD. Na niższe od oczekiwań zyski spółki miała wpływ kosztowna inwestycja Amazona związana z rozbudową infrastruktury obsługi zamówień Prime Day, a także wydatki związane z modernizacją biznesu 'chmurowego'. Inwestorzy w notowaniach posesyjnych zareagowali dość nerwowo spadkiem o 9%, jednak na piątkowej sesji spółka odrobiła niemal wszystkie straty, spadając zaledwie o 1%.