Jak co tydzień, prezydent USA Donald Trump skorzystał ze swojej ulubionej platformy społecznościowej, Twittera, by dosadnie wyrazić, co sądzi o niektórych sprawach. Pierwszym celem okazał się producent samochodów General Motors (NYSE: GM), który poinformował o znacznej redukcji zatrudnienia i zamknięciu kilku zakładów w północnej części USA. Trump odniósł się do tej wiadomości w tweecie o treści: "[Jestem] bardzo zawiedziony General Motors i szefową Mary Barrą z powodu zamknięcia fabryk w Ohio, Michigan i Maryland. Nic nie będzie zamknięte w Meksyku i Chinach. Stany Zjednoczone uratowały General Motors i oto, jakie dostajemy PODZIĘKOWANIE! Teraz zastanawiamy się nad odcięciem @GM od wszystkich dotacji."
W czwartek 29 listopada były prawnik Donalda Trumpa Michael Cohen przyznał się do składania fałszywych zeznań przed federalnymi śledczymi w sprawie projektu budowy nieruchomości w Rosji w czasie amerykańskich wyborów prezydenckich w 2016 roku. Trump kolejny raz nie zostawił suchej nitki na Muellerze i prowadzonym przez niego śledztwie.
Oprócz tego prezydent USA udzielił wywiadu dla "Washington Post", w którym skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella. "Jak na razie nie jestem ani odrobinę zadowolony z wyboru Jay'a, ani odrobinę" - powiedział. - "Nie winię nikogo, po prostu mówię, że według mnie Fed działa w sposób zupełnie oderwany od rzeczywistości."
W zeszłym tygodniu Trumpowi nie podobało się nawet funkcjonowanie własnego rządu. Stwierdził, że nie wierzy raportowi opublikowanemu przez amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA), w którym oszacowano koszty zmiany klimatu. Pochwały zostały zachowane dla byłego szefa kampanii prezydenckiej Paula Manaforta, który przyznał się do konspirowania. Trump przekonuje, że rozważa jego ułaskawienie.
Między 30 listopada a 1 grudnia odbył się doroczny szczyt G20, na którym zebrali się przywódcy 20 najbardziej uprzemysłowionych krajów. Wszystkie oczy były zwrócone na Trumpa i chińskiego prezydenta Xi, którzy przy kolacji omówili kwestię ceł i wojny handlowej. Wynikiem tego spotkania było zawarcie 90-dniowego rozejmu, na mocy którego do 1 stycznia nie zostaną wprowadzone nowe cła. Obecne będą jednak nadal obowiązywać. Jeżeli w tym czasie nie zostanie osiągnięta żadna umowa, USA zwiększy ograniczenia do 25%.
Co więcej, podczas szczytu G20 oficjalnie podpisano nowe porozumienie NAFTA między Stanami Zjednoczonymi, Kanadą i Meksykiem.
Warto wspomnieć, że Trump odwołał spotkanie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. W wyjaśniającym tweecie amerykański prezydent napisał, że Rosja odmówiła uwolnienia 24 ukraińskich marynarzy i statków schwytanych w zeszłym tygodniu na spornych wodach, pogarszając i tak już napiętą w tamtym regionie sytuację. Czytamy w poście: "Ze względu na fakt, że statki i marynarze nie wrócili z Rosji do Ukrainy zdecydowałem, że najlepszym dla obu stron rozwiązaniem będzie odwołanie wcześniej zaplanowanego spotkania."
Donald Trump zapowiedział też, że z szacunku do zmarłego prezydenta George'a H.W. Busha rozważy przesunięcie walki w Kongresie o fundusze na budowę muru między USA a Meksykiem, która mogłaby spowodować zawieszenie prac rządu federalnego.