Rynki wciąż odnotowują krótkookresowe zyski, na czym korzystają indeksowe fundusze ETF. Od wygranej Trumpa w wyborach prezydenckich w zeszły wtorek, rynki ciągle pną się w górę. W perspektywie listopada notowania funduszu ETF indeksu S&P 500 (NYSE: SPY) są o 3% wyższe i ponownie znajdują się blisko rekordowych wartości. Poziom oporu kształtuje się jak na razie na tych poprzednio odnotowanych najwyższych wartościach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby go przebić.
Fundusz ETF indeksu Nasdaq 100 (NASDAQ: QQQ) w odróżnieniu od SPY nieco ucierpiał, a jego notowania przez jakiś czas odbiegały od notowań reszty ETF-ów. Cena jednostki uczestnictwa w QQQ wciąż znajduje się w perspektywie tego miesiąca na minusie, aczkolwiek wygląda na to, że Nasdaq 100 znów porusza się w harmonii z innymi ETF-ami.
Największą uwagę przyciąga jak dotąd fundusz ETF indeksu Russell 2000 (NYSE: IWM), którego notowania wystrzeliły w górę, osiągając rekordową wartość i od tamtej pory każdego dnia pną się wyżej i wyżej. W perspektywie miesiąca IWM może pochwalić się największym wzrostem notowań, które są wyższe już o prawie 8%. Wolumen obrotu opcjami jest w IWM wysoki, gdyż wielu nabywców opcji trafiło w dziesiątkę, jeśli zajęli długie pozycje. Wielu uważa, że IWM odnotowuje krótkoterminowe zyski, aczkolwiek nie da się zaprzeczyć istnieniu długoterminowego trendu.
Jeśli chodzi natomiast o złe wiadomości, to fundusz ETF obligacji skarbowych (NYSE: TLT) wciąż znajduje się w osłabionym obszarze rynku. W ciągu zeszłego tygodnia notowania TLT spadły o ponad 6%. Spadek do najniższych jak dotąd wartości przyciągnął graczy przeciwstawiających się obecnemu trendowi. Na tę chwilę cena jednostki uczestnictwa w TLT oscyluje przy najniższych tegorocznych wartościach.
Fundusz ETF złota (NYSE: GLD) również odnotował spadek, choć nie ucierpiał aż tak jak TLT. Dzięki wzmocnieniu się dolara, cena złota dość szybko spadła do najniższych od 4 miesięcy wartości. W perspektywie miesiąca notowania GLD są o ponad 2% niższe, aczkolwiek gracze uważają, że ten krótkoterminowy ruch trwa już prawdopodobnie nieco za długo, jednakże jeśli dolar pozostanie silny, droga do poprawy notowań GLD nie będzie łatwa.