YouTube Red, należąca do Google (NASDAQ: GOOGL) płatna platforma streamingowa, zakupiła swój pierwszy wielkobudżetowy serial hollywoodzkiej produkcji, aby móc konkurować z innymi dużymi serwisami, takimi jak Netflix (NASDAQ: NFLX), Amazon (NASDAQ: AMZN) czy Hulu. W ramach tego zakupu, Lionsgate (NYSE: LGF) - znacząca amerykańsko-kanadyjska firma z branży rozrywki - dostarczy platformie YouTube Red cały dziesięcioodcinkowy sezon serialu "Step Up", opartego na popularnym filmie tanecznym o tym samym tytule, który zarobił ponad 650 mln USD w światowym box office. Channing Tatum, hollywoodzka gwiazda grająca główną rolę w oryginalnym filmie "Step Up", jest producentem wykonawczym serialu, którego koszt ma rzekomo wynosić kilka milionów dolarów za odcinek. Tym samym Google pokazał, że ma poważne zamiary, aby uczynić z YouTube Red głównego nabywcę i dystrybutora produkcji z Hollywood.
Płatna miesięcznie subskrypcja usługi YouTube Red jest ruchem Google w kierunku czerpania zysków z niezwykle oryginalnych treści i viralowej natury filmów umieszczanych na YouTube, a także próbą jego odejścia od modelu przychodowego opartego na reklamach na rzecz subskrybentów strumieniujących w serwisie filmy na żądanie. Za kwotę 10 USD miesięcznie YouTube Red oferuje wolne od reklam filmy wideo, ekskluzywne programy oraz szeroki wybór muzyki. Ponadto oferta serwisu obejmuje wcześniej niedostępną opcję oglądania i słuchania filmów wideo w trybie offline i z wyłączonym ekranem. Kupując swój pierwszy znaczący serial, Google sprawił, że YouTube Red może zacząć konkurować z Netflixem i tradycyjnymi sieciami kablowymi. Celem spółki jest także znalezienie platformie YouTube Red flagowego serialu, takiego jakim jest "Transparent" dla Amazona czy "House of Cards" dla Netflixa. Taki serial przyciągałby subskrybentów i stworzył z YouTube Red poważnego konkurenta w dziedzinie hostingu wysokiej jakości, oryginalnych treści z Hollywood.
W ciągu ostatniej dekady, usługa streamingu na żądanie szybko stała się jedną z najistotniejszych metod dystrybucji treści, rywalizując z tradycyjnymi filmowymi box office'ami i sieciami kablowymi. Rozwój tego kanału dystrybucji został zapoczątkowany przez Netflix, którego ostatnie działania przedefiniowały pojęcie przemysłu rozrywkowego. Obecnie, po dystrybucji swojej szeroko reklamowanej oryginalnej produkcji - serialu "House of Cards", który po raz pierwszy ukazał się w 2013 roku - Netflix produkuje setki godzin dostępnych na całym świecie oryginalnych programów. Platforma ugruntowała strumieniowanie na żądanie jako realną usługę do dystrybucji oryginalnych treści. Sukces Netflixa, który obecnie posiada ponad 81 milionów subskrybentów, z czego 46 milionów jego użytkowników mieszka w Stanach, zainspirował konkurencyjne firmy, takie jak Amazon czy Google, do przyjrzenia się platformom strumieniującym na żądanie, aby mogły rywalizować o część ogromnej grupy użytkowników największego serwisu tego typu. Dopiero przyszłość pokaże, czy wkroczenie Google do świata streamingowej telewizji za pośrednictwem YouTube Red się powiedzie. Niemniej jednak, ten ostatni zakup wskazuje na to, jak poważnie Google podchodzi do tego przedsięwzięcia, co może mieć ogromny wpływ na zmieniające się oblicze dystrybucji filmów rozrywkowych.