Trzy kandydatury Paryża w ciągu 25 lat musiały zostać odrzucone, by wreszcie miasto mogło zorganizować Olimpiadę. Letnie Igrzyska Olimpijskie w 2024 roku zostaną zorganizowane przez stolicę Francji. Jakich zmian w strategii dokonano tym razem? W większym stopniu skupiono się nie na polityce ani politykach, lecz na sporcie i sportowcach. Kampania polegała na zwiększeniu dyplomatycznych nacisków przez prezydenta Francji, Francois Hollande'a, i mer Paryża, Anne Hidalgo. Organizowano spotkania ze wszystkimi osobami, które "mogłyby mieć wpływ na ostateczną decyzję." Hollande i Hidalgo wykorzystywali swoje wpływy, by tylko udało się "sprowadzić Igrzyska do Paryża."
Zgodnie z oceną ekspertów francuskiego Centrum Prawa i Gospodarki Sportu na Uniwersytecie w Limoges Igrzyska 2024 w najlepszym przypadku wygenerują zyski sięgające 10,7 mld euro oraz "stworzą ponad 250 tyś nowych miejsc pracy." Najgorszy scenariusz zakłada zyski o wartości 5,4 mln euro oraz 119,000 miejsc pracy, a optymalny to 8,1 mln euro zysków oraz 189,000 nowych stanowisk.
Biorąc pod uwagę ataki terrorystyczne w Paryżu i Saint-Denis, globalny rozmach Igrzysk oraz konieczne środki bezpieczeństwa, nie było wiadomo czy Francuzi poprą kandydaturę swojego kraju. Francois Hollande przekonywał w wywiadzie dla New York Times, że "organizacja Igrzysk to najpiękniejsza odpowiedź, jaką możemy dać fundamentalistom." Następca Hollande'a, Emmanuel Macron, nie zrezygnował z wizji Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Określano go jako człowieka "otwartego na integrację oraz... popularnego", a więc jego obecność pozytywnie wpłynęła na podejmujących decyzję.
Odrzucenie kandydatury Francji jako organizatora Igrzysk w 2012 roku wymusiło zmiany w strategii. Najwyraźniej Francuzi zdali sobie sprawę z tego, że polityczne różnice między państwowymi a lokalnymi władzami nie zagwarantują wygranej. Niezbędna jest wyraźna jedność władz, by państwo-gospodarz mogło sprostać tak dużej ilości obowiązków.
Mer Paryża, Anne Hidalgo, dołoży wszelkich starań, aby te Igrzyska były "bardziej zielone i kosztowały mniej niż poprzednie."Przecież każde miasto organizujące Igrzyska musi ponieść koszty finansowe, które często wiążą się z przekroczeniem budżetu." W czerwcu 2017 ogłoszono wstępnie, że Paryż wyda na Olimpiadę około 60 mln euro. Hidalgo wysoko ceni sobie walkę o czyste środowisko. Póki co udało się jej zmniejszyć ruch samochodowy w Paryżu, zachęcić mieszkańców do poruszania się rowerem i rozpocząć działania w celu zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o 25% do 2020 roku. Powstają również plany wykorzystania pod Igrzyska istniejących już obiektów sportowych albo stworzenia tymczasowych. Obecnie wiadomo już, że budżet Paryża na Igrzyska Olimpijskie ma wynosić około 6,8 mld euro lub 8,1 mld dolarów , z czego 3,8 mld euro będzie przeznaczone na "organizację rywalizacji sportowej", kolejne 3 mld na "rozwój i projekty związane z infrastrukturą."
Plany powinny objąć także przedmieścia Paryża . Ponieważ w niektórych dzielnicach powstaną kluczowe dla Igrzysk obiekty, będzie to świetna okazja do ich rozwoju. Na przykład Seine-Saint-Denis, jednej z najbiedniejszych dzielnic. Budynki mieszkalne są w kiepskim stanie, a odnowionych obszarów jest zaledwie kilka. Tutaj będzie miała miejsce Wioska Olimpijska z centrum multimedialnym oraz centrum sportów wodnych. Wszystkie z tych obiektów będą oddane do użytku publicznego i lokalnego, jak tylko Igrzyska dobiegną końca . Był to kolejny pomysł, który przeważył na korzyść kandydatury Paryża. Jednak trzeba dodać, że Francuzi wyraźnie zainspirowali się w tej kwestii strategią Londynu, która dała Wielkiej Brytanii prawo do organizacji Igrzysk w 2012 roku. Włączając takie rejony Londynu jak Stratford, Olimpiada pomogła przeprowadzić "rekultywację obszarów miejskich i odnowę budynków mieszkalnych."