Trwa seria zwolnień w technologicznych gigantach. Amazon (NASDAQ: AMZN) potwierdził ostatnio, że w firmie rozpoczęły się zwolnienia, dwa dni po tym, jak wiele sklepów poinformowało, że gigant e-commerce planuje zwolnić około 10 000 pracowników.
Początkowe cięcia w Amazon wpłyną na role w zespole urządzeń i usług, zgodnie z notatką udostępnioną publicznie przez Dave'a Limpa, starszego wiceprezesa ds. urządzeń i usług w Amazon.
"Po szczegółowej analizie zdecydowaliśmy się ostatnio na konsolidację niektórych zespołów i programów. Jedną z konsekwencji tych decyzji jest to, że niektóre role nie będą już potrzebne" - powiedział Limp. "Wczoraj powiadomiliśmy pracowników, których to dotyczy, i będziemy nadal ściśle współpracować z każdą osobą, aby zapewnić wsparcie, w tym pomoc w znalezieniu nowych ról". Limp nie określił jednak, ilu pracowników zostało zwolnionych.
Rzeczniczka Amazona, Kelly Nantel, powiedziała portalowi CNN Business w oświadczeniu, że firma patrzy na wszystkie swoje biznesy w ramach corocznego procesu przeglądu operacyjnego. "Gdy przez to przeszliśmy, biorąc pod uwagę obecne otoczenie makroekonomiczne (a także kilka lat szybkiego zatrudniania), niektóre zespoły dokonują korekt, co w niektórych przypadkach oznacza, że niektóre role nie są już potrzebne" - dodał Nantel. "Nie podejmujemy tych decyzji lekko i pracujemy nad wsparciem wszystkich pracowników, których to może dotyczyć".
,,Chociaż wiem, że ta wiadomość jest trudna do przyswojenia, chcę podkreślić, że organizacja Devices & Services pozostaje ważnym obszarem inwestycji dla Amazon i będziemy nadal wprowadzać innowacje w imieniu naszych klientów. Przechodząc przez takie czasy w przeszłości, wiem, że w trudnej gospodarce klienci skłaniają się ku firmom i produktom, które ich zdaniem zapewniają najlepszą obsługę klienta i które najlepiej o nich dbają. Historycznie Amazon wykonał bardzo dobrą robotę w tym zakresie." - czytamy dalej w upublicznionej notatce.
Po zwolnieniach wielu pracowników Amazon opublikowało publicznie na LinkedIn informację, że dotknęły ich zwolnienia i szukają pracy. Niektóre z tych postów wspominały, że byli w zespołach zaangażowanych w asystenta głosowego Amazona, Alexę.
Amazon i inne firmy technologiczne znacznie zwiększyły zatrudnienie w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ pandemia zmieniła nawyki konsumentów w kierunku handlu elektronicznego. Obecnie wiele z tych pozornie nietykalnych firm technologicznych doświadcza urazu kręgosłupa szyjnego i zwolnień tysięcy pracowników, ponieważ ludzie wracają do nawyków sprzed pandemii, a warunki makroekonomiczne się pogarszają.
Meta (NASDAQ: META), firma-matka Facebooka, ogłosiła niedawno 11 000 zwolnień, najwięcej w historii firmy. Twitter ogłosił również powszechne redukcje zatrudnienia po tym, jak Elon Musk kupił firmę za 44 miliardy dolarów, częściowo sfinansowaną z finansowania dłużnego.
Ciekawym znakiem czasu jest to, że rosnąca liczba liderów biznesu w sektorze technologicznym - od dyrektora generalnego Meta Marka Zuckerberga po współzałożyciela Twittera (NYSE: TWTR) Jacka Dorseya - w ostatnich tygodniach przepraszała swoich pracowników za utratę środków do życia. Trudno jednak się oprzeć wrażeniu, że jest to zagranie czysto PRowe, bo przecież fakty pozostają takie, że swoich pracowników masowo pozwalniali.
Po osiągnięciu rekordowych poziomów w czasie pandemii, akcje Amazona spadły do tej pory w 2022 roku o ponad 40%.
Mimo zwolnień, Amazon wciąż ma ogromną liczbę pracowników. Według danych z września, pracuje w nim ponad 1,5 miliona pracowników.