Odzież i akcesoria po raz pierwszy stały się największą kategorią e-commerce, wyprzedzając w 2015 roku sprzęt komputerowy. W 2015 roku konsumenci wydali na odzież i akcesoria (włączając w to obuwie, torby, kosmetyki itd.) 51,5 mld USD. W tym samym roku wydali jedynie 49,9 mld USD w sklepach internetowych na komputery stacjonarne, laptopy, tablety, monitory, klawiatury oraz inne produkty komputerowe. Sprzedaż cyfrowa wzrasta z roku na rok, jednak sprzedaż odzieży wzrasta w szybszym tempie niż pozostałe sektory (wzrost o 19% tylko w 2014 roku). Co spowodowało tę zmianę w zachowaniu konsumentów?
Wyniki badania przeprowadzonego przez analityków z firmy comScore wskazują, że ta zmiana jest skutkiem rozszerzania polityki darmowej dostawy, a także wzmożonego zainteresowania zakupami za pośrednictwem telefonów komórkowych. Usługi takie jak Amazon Prime (NASDAQ: AMZN), która kosztuje 99 USD rocznie, sprawiają, że ciągłe zamawianie niewielkich przedmiotów przez subskrybentów staje się dużo łatwiejsze, ponieważ nie muszą oni martwić się o dodatkowy koszt przesyłki. Często prowadzi to do zwiększenia wydatków na zakupy online, ponieważ produkty, których zapasy muszą być często uzupełniane, takie jak środki czyszczące, artykuły spożywcze itp., można częściej zamawiać online - jest to wygodne i nie powoduje wyrzutów sumienia.
Faktem jest, że użytkownicy korzystający z usługi Amazon Prime wydają na zakupy online w przeciągu roku dwukrotnie więcej od użytkowników, którzy z tej usługi nie korzystają. Również ustalenie niskiej, ale nie zbyt niskiej granicy ceny, powyżej której zakupione produkty są wysyłane za darmo, okazało się niezwykle skuteczną metodą kuszenia konsumentów, aby kupowali więcej niż w rzeczywistości planowali. Dla przykładu, bardziej prawdopodobne jest że kupimy przedmiot wart 30 USD z darmową przesyłką niż że kupimy przedmiot za 21 USD, ale będziemy musieli zapłacić za jego dostarczenie. Zachowując się w ten sposób kierujemy się przeświadczeniem, że dzięki temu, że zdecydowaliśmy się na inny produkt, "oszczędzamy" pieniądze, które w przeciwnym wypadku "stracilibyśmy" na pokrycie kosztów przesyłki - w rzeczywistości, oczywiście, ta logika się nie sprawdza, ponieważ pieniądze, które wydajemy w którymkolwiek ze scenariuszy i tak faktycznie wydajemy.
Ponadto, coraz więcej konsumentów robi zakupy korzystając z telefonów komórkowych. Na zakupy dokonane przy użyciu telefonów komórkowych i tabletów wydano w czwartym kwartale 2015 roku łącznie 15,6 mld USD, w porównaniu do 10,7 mld USD, które na tego typu zakupy wydano w analogicznym kwartale w 2014 roku. Konsumenci, którzy używają telefonów komórkowych do zakupów online również częściej nabywają niezbyt skomplikowane produkty, które nie wymagają ubezpieczenia oraz w celu nabycia których musimy podjąć mniej decyzji: wszystkie te czynniki sprawiają, że na zakupy odzieży dokonywane przy użyciu urządzeń mobilnych wydajemy coraz więcej pieniędzy.
Niemniej jednak, nie tylko rozszerzenie polityki darmowej dostawy oraz wzrost zainteresowania zakupami online przy użyciu telefonów komórkowych przyczyniły się do tego, że odzież stała się najczęściej kupowaną kategorią produktów w sklepach internetowych. W związku z tym, że ubrania tanieją, moda staje się coraz bardziej płynna - nowy styl może się pojawić w mediach społecznościowych jednego dnia, aby w następnym dniu można było rozpocząć masową i relatywnie tanią produkcję ubrań, które się w niego wpisują. Im tańsze natomiast stają się ubrania, które nabywamy, tym łatwiej jest się nam ich pozbyć. Wielu konsumentów może sobie teraz pozwolić na zakup nowych ubrań co kilka tygodni, chociaż kiedyś mogli je kupować tylko co kilka miesięcy. Wielu sprzedawcom odzieży udało się wzbogacić na tym trendzie: wśród nich można wymienić nieco droższe sklepy takie jak Zara oraz Outfitters (NASDAQ: URBN), a także niezbyt drogich sprzedawców takich jak Forever21 oraz H&M (STO: HM-B).
Zdecydowanie możemy się spodziewać kontynuacji tego trendu w nadchodzącym roku. To, że użytkownicy nagle przestaną wykorzystywać swoje telefony komórkowe do zakupów online jest wysoce nieprawdopodobne - w rzeczywistości może ich tylko przybywać, ponieważ telefony stają się nie tylko coraz bardziej przyjazne dla użytkowników, lecz również wydają się coraz bezpieczniejsze, więc nie boimy się podawać za ich pośrednictwem numeru naszej karty kredytowej. Podobnie darmowa wysyła (a także obietnica darmowego zwrotu produktu, która być może jest jeszcze ważniejsze dla konsumentów) okazała się skuteczną taktyka marketingową, a przecież sprzedawcy raczej niechętnie zrezygnują z tak lukratywnej strategii, dopóki będzie im ona przynosić korzyści.