Mimo że inwestorzy coraz bardziej przychylnie patrzą na mniejsze kryptowaluty i projekty, lider tego rynku - bitcoin - zaczyna odrabiać straty. Dzięki nowemu ETFowi.
Bitcoin osiągnął dawno nienotowany poziom 60 000 USD, zbliżając się do najwyższego poziomu w historii. Czym są spowodowane ostatnie ruchy na wykresie? Inwestorzy spekulowali, że amerykańskie organy regulacyjne mają coraz mniej wątpliwości do planowanego funduszu giełdowego kontraktów terminowych z ekspozycją na bitcoiny. Według danych Coin Metrics wycena największej na świecie kryptowaluty wzrosła o ponad 8%, do 62 307 USD, osiągając najwyższy poziom od 17 kwietnia tego roku. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ma zezwolić pierwszym amerykańskim funduszom giełdowym na giełdzie na rozpoczęcie handlu aktywem opartym na bitcoinie w przyszłym tygodniu, co może być postrzegane jako ogromny sukces branży kryptowalut w kierunku pełnej legalizacji, akceptacji oraz regulacji tego rynku. Według obserwatorów SEC prawdopodobnie nie wstrzyma obrotu ETF-ów proponowanych przez ProShares i Invesco, które są oparte na kontraktach terminowych i zostaną wdrożone zgodnie z wytycznymi dotyczącymi funduszy wzajemnych i zdaniem prezesa SEC, Gary'ego Genslera, mają zapewnić inwestorom znaczną ochronę. ETF ProShares Bitcoin Strategy zgodnie z planem ma zadebiutować na nowojorskiej giełdzie we wtorek.
Kontrakt futures na bitcoin był ostatnio notowany na poziomie 60 570 USD, co oznacza wzrost o około 4%. Zatwierdzenie funduszu ETF, który daje głównym inwestorom ekspozycję na bitcoina jest prawdziwym punktem zwrotnym dla branży kryptograficznej, która od dawna dąży do większej akceptacji aktywów cyfrowych na Wall Street. Według Vijay Ayyara, szefa regionu Azji i Pacyfiku na giełdzie kryptowalut Luno wiadomości dotyczące najnowszego ETFa są obecnie przez rynek wyceniane, co w konsekwencji podnosi wycenę bitcoina. Z drugiej strony Ayyar ostrzega, że odrzucenie produktu ProShares może znacznie obniżyć poziom bitcoinów. Mikkel Morch, dyrektor wykonawczy w funduszu hedgingowym ARK36, powiedział, że bitcoin może wzrosnąć powyżej poziomu ATH i 65 000 dolarów ale ostrzega jednocześnie, że kryptowaluta może następnie ulec "krótkoterminowemu wycofaniu". Według niego inwestorzy powinni jednak zdawać sobie sprawę, że nadzieje na trwały wzrost powyżej bariery 60 000 USD i dalsze przekroczenie poprzedniego rekordu wszechczasów mogą równie dobrze zamienić się w scenariusz "kup plotkę, sprzedaj wiadomości", w którym trwały wzrost nie będzie miał miejsca.
Nie wszystkie kryptowaluty zyskały dzięki ostatnim rewelacjom o bitcoinie i nowym ETF. Ether, druga co do wielkości moneta, wzrosła o 0,5% do poziomu 3804 USD na giełdach spot jednak zarówno XRP, jak i ADA spadły o około 2%. Summa summarum wyceny bitcoina i innych kryptowalut cieszyły się dużym zainteresowaniem na rynkach. Cyfrowa waluta numer jeden na świecie osiągnęła w kwietniu rekordowy poziom powyżej 64 000 USD, po czym gwałtownie spadła z powodu represji na rynku kryptowalut w Chinach. Bitcoin jednak wrócił z tej wycieczki i w tym roku jego cena wzrosła ponad dwukrotnie. W tym roku regulatorzy przyjęli ostrzejsze stanowisko w sprawie kryptowalut, ponieważ coraz więcej ludzi zerka na ten rynek. Branża wciąż jednak pracuje nad akceptacją społeczną, a Coinbase (COIN) w czwartek wezwał ustawodawców USA do stworzenia nowego regulatora nadzorującego aktywa cyfrowe. Nie wszyscy wciąż są jednak przekonani do kryptowalut - na początku tego tygodnia wiceprezes Banku Anglii Jon Cunliffe ostrzegł, że kryptowaluty mogą wywołać globalny kryzys finansowy o wielkości podobnej do krachu z 2008 roku powołując się na ogromny wzrost tego rynku i rosnące za tym ryzyko.