"Avatar: Istota Wody", w oryginale: ,,Avatar: Way of Water", film Jamesa Camerona, przekroczył miliard dolarów w box office na całym świecie, ale powolna sprzedaż w Chinach może zaważyć na ostatecznej opłacalności filmu.
Światowa sprzedaż biletów filmu Disneya (NYSE: DIS) wynosi obecnie 1,03 miliarda dolarów, co stanowi połączenie 317 milionów dolarów ze sprzedaży na rynku w USA i 712 milionów dolarów z rynków międzynarodowych. Kamień milowy nastąpił 14 dni po debiucie "Istoty wody" w kinach, czyli 5 dni szybciej niż pierwszy "Avatar" osiągnął ten sam poziom w 2009 roku. To plasuje nową część w pierwszej piątce filmów, które najszybciej osiągnęły 1 miliard dolarów sprzedaży kasowej.
Cameron powiedział, że "The Way of Water" musiałby osiągnąć 2 miliardy dolarów wpływów ze sprzedaży biletów, aby został uznany za opłacalny. Analitycy branżowi uważają, że film Camerona może osiągnąć ten cel. "Droga wody" nie ma bezpośredniej ani znaczącej konkurencji w kinach aż do połowy lutego, kiedy to premierę będzie miała kolejna część ,,Ant-mana".
Mimo to eksperci branżowi zwracają uwagę na zmniejszoną sprzedaż biletów w Chinach. Oczekiwano, że ten rynek będzie głównym źródłem przychodów, ale osiągnął gorsze wyniki, ponieważ Covid ponownie wstrząsnął regionem. Chiny wygenerowały zaledwie 108 milionów dolarów ze sprzedaży biletów na ten film. Oczekiwano, że kraj przyniesie 100 milionów dolarów tylko podczas weekendu otwarcia, jest to więc spore rozczarowanie. Co ciekawe, nowy ,,Avatar" jest jednym z nielicznych hollywoodzkich wydawnictw, które zostały dopuszczone do premiery w Chinach w tym roku. Chiny stały się dominującym rynkiem w globalnej przestrzeni kinowej i są uważane za kluczowe dla hitów kinowych poszukujących najwyższych wyników kasowych. To jest, oczywiście, jeśli filmy przejdą przez cenzurę. Nie jest bowiem tajemnicą, że ChRL mocno ogranicza treści, które Chińczycy mogą oglądać. Zanim zagraniczna produkcja trafi do chińskich kin, musi przejść przez gęste sito cenzora, który doszukuje się ,,podejrzanych" treści. ,,Avatar" to sito przeszedł, co otwiera mu spore możliwości zarobku.
Ostatnio, jednak, te zarobki nie były możliwe, bo Chiny ze swoją polityką ,,zero-covida" pozostały mocno zamknięte. Jednak na początku tego miesiąca kraj nagle zakończył wiele kontroli Covidowych. Infekcje gwałtownie wzrosły i nadwyrężyły krajowy system opieki zdrowotnej. W tym momencie nie jest jasne, w jakiej skali epidemie Covida dotknęły kraj, z kilkoma jedynie oficjalnymi danymi dotyczącymi ostatnich infekcji i zgonów. Chińska Narodowa Komisja Zdrowia przestała nawet ostatnio udostępniać dzienne dane po wstrzymaniu obowiązkowych testów na obecność wirusa.
"Z krajem wiązano duże nadzieje, że zapewni dodatkowe dochody potrzebne do tego, by film znalazł się na szczycie pod względem wysokich globalnych oczekiwań dotyczących zysków określonych przez reżysera Jamesa Camerona" - powiedział Paul Dergarabedian, starszy analityk ds. mediów w firmie Comscore.
Dergarabedian powiedział, że tradycyjna trajektoria kasowa dzieł Camerona działa jednak na korzyść filmu, zauważając, że poprzednie produkcje, takie jak "Titanic" i pierwszy "Avatar" pozostawały w kinach bardzo długo, pozwalając filmom zarabiać duże pieniądze na przestrzeni dłuższego czasu.
,,Avatar: Istota Wody" to kontynuacja pierwszego filmu z 2009 roku. Film był wielkim przedsięwzięciem technologicznym, a fani pierwszej części bardzo długo czekali na kontynuację. Druga część kontynuuje historię Jake'a i Neytiri z pierwszego ,,Avatara", którzy zmuszeni są opuścić swoją wioskę, gdy ich planetę, Pandorę, napada wroga korporacja szukająca cennych minerałów.