Rynki były wczoraj znacznie słabsze, bowiem wszystkie główne indeksy zamknęły się na minusie. Wolumen obrotu był niski i dało się zauważyć, iż ci, którzy brali wczoraj aktywni udział w rynku, nie chcieli ryzykować. Indeks Dow 30 zamknął się niżej o 111 pkt, wciąż nie będąc w stanie pobić rekordu 20 000 pkt, na którym skupiają się media. S&P 500 stracił 18 pkt, a Nasdaq 100 spadł o 48 pkt. Inwestorzy oczekują, że wolumen obrotu pozostanie w tym tygodniu niski, a na rynkach będzie panował spokój. Biorąc pod uwagę, iż nie ma zaplanowanych prawie żadnych wiadomości, trudno jest przewidzieć, co wydarzy się na rynkach.
Jednym z wielkich przegranych wczorajszego dnia była spółka First Solar (NASDAQ: FSLR), której notowania spadły o 3,50%. Wolumen obrotu był niski, aczkolwiek stały, kiedy przez całą sesje inwestorzy powoli wyprzedawali swoje akcje. W perspektywie roku cena akcji FSLR jest o 50% niższa, gdyż całą uwagę skupia na sobie SolarCity Tesli (NASDAQ: TSLA). Choć od listopada trwa zwyżka, cena akcji First Solar wciąż oscyluje przy najniższych tegorocznych wartościach.
NVIDIA (NASDAQ: NVDA) przerwała wczoraj swoją dobrą passę, kiedy inwestorzy postanowili sprzedać nieco swoich udziałów w spółce. Notowania spadały wczoraj przez cały dzień, tracąc łącznie 6,88%. Choć był to najgorszy w tym roku dzień dla spółki, to cena jej akcji wciąż jest od stycznia o 250% wyższa, co sprawia, że NVDA jest najlepiej radzącym sobie w 2016 r. przedsiębiorstwem. Inwestorzy techniczni głośno komentowali, iż czas na spadek notowań i wczoraj ich życzenie częściowo się spełniło.
Jedną z niewielu spółek, której udało się odnotować wczoraj wzrost notowań, była Coach (NYSE: COH). Cena akcji COH wzrosła o 2,03% pomimo ogólnej słabości sektora detalistów. Inwestorzy techniczni zwrócili uwagę na obszar wsparcia na poziomie 34 USD i postawili na powrót do obszaru oporu na poziomie 36 USD. Wzrost notowań nie był w stanie wpłynąć na inne spółki z sektora sprzedaży detalicznej (NYSE: XRT), którego fundusz ETF zamknął się z 1,20% na minusie.