Notowania General Motors (NYSE: GM) przyciągnęły w czwartek uwagę inwestorów, kiedy cena akcji spółki odnotowała 5,5% wzrost, co nie zdarza się tak często. Spółka, której ruch notowań jest zazwyczaj "powolny i stały", w czwartek przypominała pod tym względem spółkę technologiczną, po tym jak do opinii publicznej trafiła informacja o wynikach sprzedaży tego producenta pojazdów. Wiadomość ta posłała cenę akcji GM do najwyższych tegorocznych wartości. Nie było to jednak zaskoczeniem dla inwestorów. Przez ostatnie kilka tygodni odnotowywano wzrost nabywania akcji przez instytucje i wielu analityków zaczęło w odpowiedzi na te dane podwyższać rekomendację spółki oraz dostosowywać jej cenę docelową. Od 9 listopada kiedy notowania GM osiągnęły najniższą wartość, spółka odnotowała prawie 18% wzrost w praktycznie prostej linii.
General Motors poinformowała, że w ostatnim miesiącu jej sprzedaż wzrosła o 10,2%, do czego przyczyniło się zwiększenie popytu ze strony klientów detalicznych i flotowych. Wynik ten jest znacznie wyższy niż innych pięciu dużych producentów samochodów, co po części przyczyniło się do 5,5% wzrostu notowań w czwartek. Choć te wyniki sprzedaży są imponujące, to wielu zastanawia się czy nie jest to wynikiem zwiększenia oferowanych przez spółkę środków zachęcających.
Z szacunków opublikowanych na stronie TrueCar.com wynika, że w samym listopadzie GM wydała średnio 4305 USD przypadających na sprzedany samochód na środki zachęcające. Jest to znacznie więcej niż wyniosła średnia rynkowa, aczkolwiek wygląda na to, że jej się to opłaciło. GM oświadczył, że zachęty te doprowadziły do 19% wzrostu sprzedaży flotowej, co stanowi 22% wzrost ogólnej sprzedaży.
Stąd pytanie: "Czy pośpieszne wykupowanie akcji przez nowych nabywców jest uzasadnione?".
Cóż, rynek nowych samochodów jest cykliczny i wielu analityków uważa, że obecnie przekroczył swoje cykliczne maksimum. Jednakże GM może wciąż odnotowywać mocne wyniki jako ta ze spółek, która przeciwstawia się trendowi. W porównaniu z zeszłym rokiem sprzedaż GM znacznie przewyższyła wyniki swoich pięciu największych rywali i choć takie osiągnięcie wiązało się z zaoferowaniem środków zachęcających, to wygląda na to, że w przypadku GM było to dobrym posunięciem.
Obecnie większość analityków pozostaje nastawiona neutralnie bądź pozytywnie wobec notowań spółki, ustalając jej cenę docelowa od 37 do 44 USD. Jeśli 44 USD okażą się poprawnie oszacowaną ceną docelową, oznaczałoby to, że notowania GM mają 20% potencjał wzrostu.