Nierówności dochodowe osiągają nowy wysoki poziom. Jak donosi CNBC, top 10% kontroluje 89% akcji w USA

Miliony osób zmarły, ale najbogatsi w kraju wzbogacili się o biliony. Najgorsza pandemia we współczesnej historii przyczyniał się do jednego z największych boomów majątkowych w historii USA.

Według danych Rezerwy Federalnej przeanalizowanych przez CNBC, 1% najbogatszych pozyskał w czasie pandemii 6,5 bln USD z akcji i funduszy inwestycyjnych. 70% tego bogactwa pochodziło z akcji, co daje oszałamiającą wartość 4,5 bln USD.

Ten sam 1% kontroluje teraz majątek odpowiadający 32% wartości wszystkich gospodarstw domowych w USA, co stanowi nowy rekord. 10% najbogatszych osób kontroluje teraz rekordowe 89% wszystkich amerykańskich akcji. Chociaż nie stanowi to dużego wzrostu, ponieważ przed pandemią te 10% osób posiadało 88% wszystkich akcji.

Co więcej, The Street donosi, że te same 10% najbogatszych posiada obecnie 45% wszystkich nieruchomości, 54% wszystkich praw emerytalnych, 89% wszystkich prywatnych przedsiębiorstw i 34% wszystkich dóbr konsumpcyjnych.

Realia takich danych ostro kontrastują z oczekiwaniami większości Amerykanów dotyczącymi nierówności gospodarczych. Według The Tampa Bay Times większość ludzi uważa, że ​​20% najbogatszych osób posiada 60% bogactwa narodowego. Twierdzą też, że chcieliby, aby liczba ta była bliższa 30%. Jednak bardziej uderzające jest to, że ankietowani uważali, że najbiedniejsze 20% posiada 4% majątku gospodarstw domowych, podczas gdy w rzeczywistości posiadają tylko 0,1%.

"1% posiada dużo akcji, reszta z nas ma ich trochę", powiedział CNBC Steven Rosenthal, pracownik Urban-Brookings Tax Policy Center.

Dane Fed podważają przekonanie, że aplikacje takie jak Robinhood (NASDAQ: HOOD) w jakiś sposób zdemokratyzują zyski. Aplikacja dodała około 10 milionów nowych traderów podczas pandemii, ale średnia wartość tych kont wynosi 4500 USD, podkreśla Rosenthal.

"Wielu z młodszych inwestorów kupiło również akcje po wyższych cenach w porównaniu z większymi inwestorami, którzy są na rynku od lat i odnotowują większe zyski" - dodał Rosenthal.

CNBC wskazuje również, że wielu inwestorów detalicznych dąży do osiągnięcia krótkoterminowych zysków w oparciu o ulotne wskaźniki techniczne, a nie do inwestowania na dłuższą metę, potencjalnie ograniczając swoje zwroty z inwestycji.

Z danych wynika, że górne 10% odnotowało wzrost wartości swoich portfeli o 43% w trakcie pandemii, podczas gdy pozostałe 90% odnotowało tylko 33% wzrostu.

Tymczasem prosta matematyka mówi nam, że najwięcej zyskają ci, którzy kontrolują 89% rynku akcji, niezależnie od tego, ilu mniejszych graczy wejdzie na rynek.

W tym samym dniu, w którym ukazał się raport CNBC, Inequality.org, lewicowa grupa rzeczników gospodarczych poinformowała, że ​​745 miliarderów w kraju zarobiło 2,1 bln USD od 18 marca 2020 r. Organizacja wskazuje, że te zyski mogą pokryć 60% kosztów inicjatywy Joe Bidena Build Back Better.

Tymczasem na Capitol Hill, inicjatywa opodatkowania miliarderów, obecnie kierowana przez senatora Rona Wydena (D-OR), staje w obliczu trudnej bitwy, ponieważ wymaga jednomyślności senackich demokratów.

Propozycja nakładałaby podatki na miliarderów na podstawie ich rocznego wzrostu majątku, podobnie jak pracownicy płacą wyższe podatki, gdy ich zarobki rosną. Prezydent Joe Biden zasygnalizował w zeszłym miesiącu poparcie dla tej polityki.

"Popieram wiele z tych propozycji. Nie potrzebujemy wszystkich propozycji, które popieram, aby za to zapłacić" - powiedział Biden, podkreślając, że istnieje wiele opcji, aby zapewnić, że wszyscy Amerykanie mają "sprawiedliwy wkład" w społeczeństwo.