Wskaźnik nastrojów konsumenckich spadł w marcu do 89,1 - jest to najniższy poziom od października 2016 roku. To kolejny negatywny sygnał po publikacji danych pochodzących z rynku pracy - w zeszłym tygodniu o zasiłek dla bezrobotnych w USA ubiegało się 3,3 miliony Amerykanów, jest to najgorszy wynik od 1982 roku.
W piątek University of Michigan opublikował dane dotyczące nastrojów amerykańskich konsumentów, które są najgorsze od trzech lat. Indeks spadł w marcu do poziomu 89,1, który jest najniższy od października 2016 roku. Poprzedni odczyt został przeprowadzony miesiąc temu i wynosił 101. Ekonomiści ankietowani przez Dow Jones oczekiwali spadku wskaźnika do poziomu 90. Główny ekonomista ds. badań preferencji konsumentów, Richard Curtin, stwierdził, że to był największy spadek nastrojów od prawie 50 lat. "Kwietniowy odczyt nastrojów konsumenckich będzie uzależniony od tego, jak szybko gospodarstwa domowe otrzymają fundusze na złagodzenie negatywnych skutków koronawirusa" - stwierdził Curtin.
Koronawirus rozprzestrzenia się na całym świecie - obecnie Stany Zjednoczone wyprzedziły Chiny pod względem liczby zakażonych. Epidemia koronawirusa zmusiła przedsiębiorców do wstrzymania działalności gospodarczej, co skutkowało wzrostem bezrobocia w USA. W zeszłym tygodniu liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła z 281 000 do poziomu 3,3 miliona. Siła rynku pracy napędzała wzrost płac, co było głównym filarem wsparcia amerykańskiej gospodarki. To są złe sygnały dla amerykańskiej gospodarki, która jest napędzana przez konsumpcję. Departament Handlu opublikował raport, w którym stwierdzono, że wydatki konsumpcyjne, które stanowią ponad dwie trzecie aktywności gospodarczej USA, wzrosły w ubiegłym miesiącu o 0,2 punkty procentowe, ponieważ amerykańskie gospodarstwa domowe wydały więcej na energię elektryczną i gaz, co skompensowało spadki odnotowane w innych kategoriach. W lutym dochody osobisty wzrosły o 0,6%. Do wzrostu dochodów przyczyniły się wyższe płace i dofinansowania dla rolników w ramach pomocy w wojnie handlowej między USA i Chin. Przy wzroście dochodów przewyższających wydatki, oszczędności wzrosły do 1,38 bilionów dolarów w lutym. Dochód jest jednym z czterech miesięcznych wskaźników monitorowanych przez National Bureau of Economic Research, prestiżowy amerykański prywatny instytut badawczy.
Obecna sytuacja zmusiła Rezerwę Federalną do podjęcia nadzwyczajnych kroków, czyli nieograniczonego luzowania ilościowego w postaci wykupu m.in. obligacji korporacyjnych. Wcześniejszy program luzowania uwzględniał 700 miliardów dolarów na wykup obligacji państwowych i zabezpieczonych hipotekami. Kongres Stanów Zjednoczonych przeznaczy 2 biliony dolarów na ratowanie amerykańskiej gospodarki. Obecnie restauracje i bary zostają zamknięte, a podróże lotnicze znacznie ograniczone, co według ekonomistów może zrównoważyć wzrost wydatków konsumenckich przeznaczanych na artykuły spożywcze. Po skorygowaniu o inflację wydatki konsumpcyjne wzrosły o 0,1% przez trzeci miesiąc z rzędu w lutym. W ujęciu rocznym wydatki konsumpcyjne za czwarty kwartał wzrosły o 1,8% w porównaniu do 3,2% w okresie lipiec-wrzesień. "Rekordowy wzrost liczby bezrobotnych sugeruje, że płatności transferowe będą jedynym aspektem wzrostu dochodów w nadchodzących miesiącach" - zauważył Tim Quinlan, starszy ekonomista w Wells Fargo Securities w Charlotte w Północnej Karolinie.