W sierpniu ubiegłego roku ByteDance otrzymał od administracji Trumpa tylko kilka tygodni na znalezienie amerykańskiego kupca dla działalności TikToka w USA.
Gdyby rozmowy zakończyły się niepowodzeniem po wrześniowym terminie, TikTok zostałby wycofany z amerykańskich sklepów z aplikacjami.
Podobnie jak zalotnicy Penelopy w Odysei, firma po firmie ustawiała się w kolejce, aby przedstawić swoją ofertę TikTokowi.
Do gry wkroczył również Microsoft (NASDAQ: MSFT), który w sierpniu rozpoczął rozmowy z gigantem mediów społecznościowych, ale do września te rozmowy ucichły, gdy ByteDance wybrał Oracle (NYSE: ORCL) jako swojego zaufanego partnera technologicznego w USA.
A potem nic się nie wydarzyło.
"Najdziwniejsza rzecz, nad którą kiedykolwiek pracowałem" - powiedział dyrektor generalny Microsoftu Satya Nadella, podczas niedawnej konferencji Code Conference w Beverly Hills.
"To niewiarygodne" - zaczął. "Przede wszystkim to TikTok przyszedł z ofertą do nas. Nie my do TikToka".
W tamtym czasie Nadella uważał, że TikTok dobrze umiejscowi się w ekosystemie Microsoftu, biorąc pod uwagę, że jest oparty na chmurze, należy do sektora mediów społecznościowych i wykorzystuje sztuczną inteligencję, wszystkie obszary specjalizacji firmy, powiedział.
"To ciekawy produkt" - dodał.
Nadella stwierdził również, że kwalifikacje jego firmy do moderowania treści, ugruntowane poprzez LinkedIn i obsługę jego usług gier na Xboxa, również czynią z Microsoftu dobrze dopasowanego partnera.
ByteDance, powiedział Nadella, początkowo zgłosił się do Microsoftu, ponieważ chciał, aby amerykański partner pomógł mu w "kwestiach bezpieczeństwa, o których było głośno". Zawarcie umowy z Microsoftem w znacznym stopniu rozwiązałoby "te kwestie związane z bezpieczeństwem", szczególnie w oczach administracji Trumpa.
W końcu bodźcem do zakazu Trumpa było potencjalne przekazywanie wrażliwych danych przez TikToka wrogim zagranicznym mocarstwom, a konkretniej Chinom, gdzie znajduje się siedziba macierzystej firmy aplikacji. Tymczasem Microsoft jest amerykańskim gigantem przetwarzania w chmurze z wystarczającą infrastrukturą, aby zapewnić bezpieczeństwo danych z TikToka w USA.
Chociaż, jak wspomniałem wyżej, umowa została ostatecznie przyznana firmie Oracle. Jednak "w tym momencie nic nie jest pewne, prawda?" powiedział Nadella o wyniku rozmów.
"Był czas, kiedy myślałem, że [rząd USA] ma określony zestaw wymagań, [ale] to się po prostu rozmyło" - powiedział dyrektor generalny Microsoftu. "Myślę, że prezydent Trump miał dokładną wizję tego, co próbował zrobić... a potem po prostu zniknął".
Jeśli chodzi o Oracle, wrzesień nadszedł i minął, a zakaz Trumpa nie przetrwał próby wyzwań sądowych. Następnie Trump opuścił urząd, a z nim zniknął nacisk na zbycie amerykańskich aktywów TikToka.
W czerwcu Departament Handlu pod administracją Bidena formalnie wycofał początkowe rozporządzenie Trumpa o zablokowaniu TikToka.
W ten sposób umowa Oracle-ByteDance spaliła na panewce.
Jeśli chodzi o Microsoft, Nadella powiedział, że firma pozostaje dobrze pozycjonowana jako potencjalny partner dla TikToka, dodając, że firma ma możliwości w zakresie chmury, wiedzę na temat bezpieczeństwa i "inżynierów, którzy są w stanie przejąć kod".
Ostatecznie nie powiedział, że kupi TikToka, jeśli oferta kiedykolwiek pojawi się ponownie.
"W tym momencie jestem zadowolony z tego, co mam" - powiedział.