Firma programistyczna Asana (NYSE:ASAN) od minionej środy jest notowana publicznie. Firma przyjęła niecodzienną metodę debiutu giełdowego w postaci notowania bezpośredniego, a więc nie przeprowadzała tradycyjnego IPO. Pierwszego dnia notowań akcje wzrosły o 37%. Co powinniśmy wiedzieć o firmie Asana?
W świecie technologicznym, spółka założona w 2008 roku kojarzona jest przede wszystkim z nazwiskiem Dustina Moskovitza - współzałożyciela Asany (wraz z Justinem Rosensteinem), współzałożyciela Facebooka i współlokatora Marka Zuckerberga z Harvardu. Po latach spędzonych w Facebooku, odszedł z zespołu (podobno bez konfliktu) i poszedł 'na swoje'. Spółka jest odpowiedzialna za operowanie platformą do współpracy biznesowej i zarządzania pracą zespołów. W aplikacji można m.in. tworzyć i koordynować projekty, rozdzielać pracę członkom zespołów, raportować ich przebieg itp. Firmie przyświeca prosty cel - zapewnić wydajność i usprawniony przepływ pracy w małych i dużych firmach. W czasach pandemii COVID-19 i przedłużającym się czasie pracy zdalnej, oprogramowanie od Asany umożliwiające użytkownikom bardziej efektywną pracę z różnych lokalizacji, może rozwinąć skrzydła.
Asana w prospekcie twierdzi, że obecnie obsługuje 82 tys. klientów płacących abonament i 3,2 miliona aktywnych kont darmowych. W zależności od potrzeb i zakresu dostępnych narzędzi, klienci płacą abonamenty 5000 USD rocznie (prawie 8000 klientów, wzrost o 65% r/r) albo ponad 50 000 USD w ujęciu rocznym (283 klientów, wzrost o 160% r/r). Statystyka w postaci retencji netto największych klientów jest po stronie spółki, co wskazuje, że kluczowi klienci wydaja na usługi znacznie więcej niż rok temu. Z oprogramowania Asany korzystają takie korporacje jak m.in. AT&T, Alphabet, NASA, Autodesk czy niemiecki Viesmann Group. Około 40% przychodów pochodzi od klientów spoza Stanów Zjednoczonych, ze 190 krajów.
Mimo iż Asana ma na liczniku 12 lat działalności, nadal pozostaje projektem wysoce nierentownym. Z przychodami w wysokości 143 milionów USD za rok fiskalny 2020 (wzrost o 86% r/r), Asana nadal pozostaje niewielką firmą w zestawieniu z gigantami technologicznymi. Wraz z rosnącą skalą zwiększają się wprawdzie przychody, ale też straty - za ubiegły rok było to prawie 119 milionów USD (wzrost z 50,9 mln USD w roku podatkowym 2019). Natomiast w pierwszej połowie roku 2021 Asana odnotowała przychody w wysokości 99,7 miliona USD (wzrost o 63%) i straty 77 milionów USD, w porównaniu z 30,5 miliona USD rok temu. "Wciąż jesteśmy na wczesnym etapie" powiedział Tim Wan, dyrektor finansowy Asana podczas rozmowy telefonicznej z inwestorami,. Spółka dodaje w prospekcie S-1, że "Rynek rozwiązań do zarządzania pracą jest coraz bardziej konkurencyjny, rozdrobniony i podlega szybko zmieniającym się technologiom, zmieniającym się potrzebom użytkowników i klientów (...). Konkurujemy z firmami o różnej wielkości, od dużych i zdywersyfikowanych, dysponujących znacznymi środkami po mniejsze firmy". Innymi słowy Asana przyznaje, że sporą część przychodów przeznacza na procesy związane z pozyskiwaniem nowych klientów, co prawdopodobnie będzie zwiększać straty operacyjne. Innym potencjalnym problemem, na który uwagę zwracają komentatorzy jest spowolnienie wzrostu sprzedaży za ostatni kwartał do 71% z 86% w ubiegłym roku. Jeśli trend się utrzyma, Asanie będzie trudniej osiągnąć zyski w przyszłości.