Fitbit (NYSE: FIT) zadebiutował na Giełdzie Nowojorskiej 18 czerwca, sprzedając 36,6 mln akcji po cenie emisyjnej 20 USD. W tym tygodniu kurs jego akcji przekroczył poziom 42 USD. Spółka specjalizująca się w sprzedaży urządzeń wearable jest rentowna, a jej rynkowa wycena wynosi ponad 4 mld USD. W ubiegłym roku sprzedaż Fitbit wzrosła o 174%, przynosząc spółce przychody w wysokości 745 mln USD.
"Wszyscy są podekscytowani udanym debiutem Fitbit," powiedział Paszportowi do Wall Street Brian Herman, dyrektor zarządzający ViewTrade Securities, który zajmował się ostatnio przeprowadzeniem pierwszej oferty publicznej Tantech Holdings (NASDAQ: TANH). "Wygląda na to, że wszystko będzie dalej dobrze przebiegało."
Jego udział w rynku produktów typu activity tracker, takich jak zegarki do biegania czy krokomierze, wynosi obecnie 85%, Fitbit musi jednak stawić czoła dynamicznej konkurencji, w postaci, na przykład, Apple Watch. Czy będzie w stanie spełnić wysokie oczekiwania inwestorów?
Fitbit z pewnością się stara: spółka zamierza w tym roku zainwestować ponad 150 mln USD w badania i rozwój. Jest to związane z wycofaniem z rynku w 2014 roku zegarka Fitbit Force po tym, jak zgłoszono kilka przypadków reakcji alergicznej u klientów uczulonych na substancje klejące znajdujące się w bransolecie zegarka (kosztu w wysokości 107 mln USD związanego z wycofaniem produktu z rynku nie uwzględniono przy wycenie spółki).
Jeśli chodzi o konkurencyjne produkty, Fitbit ma wyraźną przewagę cenową nad Apple Watch: nikt, kto zamierza kupić zegarek do biegania, nie zdecyduje się przecież zapłacić 400 USD lub więcej za wielofunkcyjny zegarek Apple. Na rynku produktów typu activity tracker wyłania się jednak nowy konkurent - chińska firma Xiaomi, która oferuje zegarki marki Mi Band po niezwykle okazyjnej cenie 20 USD. Najtańszy model w ofercie Fitbit kosztuje 59,99 USD. Wśród jego pozostałych konkurentów należy wymienić Pebble Watch i Moto 360.
Kolejnym wyzwaniem, któremu być może będzie musiała sprostać spółka, jest to, że po około 6 miesiącach użytkowania konsumenci mogą przestać korzystać z urządzeń sprzedawanych przez Fitibit. Dane dotyczące aktywności w ciągu dnia, takie jak liczba stawianych kroków czy liczba godzin poświęconych na ćwiczenia, trudno jest konsumentom przełożyć na pomocne informacje o ich stanie zdrowia. Fitbit nie uważa się jednak za producenta sprzętu, ale za pioniera największej na świecie społeczności fitness.