Microsoft (NASDAQ: MSFT) opublikował swój raport za pierwszy kwartał roku fiskalnego 2021 r., przewyższając szacunki analityków dotyczące przychodów i zysku na akcję. Jednakże słabe prognozy spółki co do przyszłości wywołały pewne zaniepokojenie wśród inwestorów.
Wyniki kwartalne Microsoftu okazały się dość obiecujące. Spółka przekroczyła oczekiwania pomimo trwającej pandemii koronawirusa. Przychody wzrosły o 12%, z 33,1 mld USD do 37,15 mld USD, podczas gdy oczekiwano wartości na poziomie 35,72 mld USD. Zysk na akcję wzrósł o 32%, z 1,38 USD do 1,82 USD - szacowano natomiast, że wyniesie 1,54 USD. Zysk netto wzrósł o 30% do 13,9 mld USD, podczas gdy dochód operacyjny wzrósł o 25% do 15,9 mld USD.
Według raportu, produkty konsumenckie i komercyjne Microsoft Office (w tym usługi w chmurze) doświadczyły znacznego wzrostu, prawdopodobnie w wyniku przejścia na model pracy zdalnej spowodowanej trwającą pandemią. Produkty Office do użytku komercyjnego odnotowały wzrost w minionym kwartale o 21%, podczas gdy produkty konsumenckie o 13%. Dział usług w chmurze Microsoftu wzrósł o 20% dzięki sukcesowi produktów takich jak Azure i GitHub.
"Popyt na nasze usługi w chmurze zapewnił dobry początek roku fiskalnego, a nasze przychody z chmury komercyjnej wygenerowały 15,2 mld USD, co oznacza wzrost o 31% w porównaniu rok do roku" - powiedziała wiceprezes i dyrektor finansowa firmy Microsoft, Amy Hood. "Wciąż inwestujemy w obliczu znaczącej możliwości, jaką mamy przed sobą, aby napędzać długoterminowy wzrost".
Na tle obiecującego raportu kwartalnego wyróżniał się spadek sprzedaży w wyszukiwarkach i reklamach. Microsoft odnotował dwa kolejne spadki przychodów z wyszukiwań i reklam, przy czym w czerwcu odnotowano aż 18% spadek. Prognozy dotyczące wyszukiwania i reklam również nie były szczególnie obiecujące, a Hood stwierdziła, że firma "spodziewa się spadku przychodów w zakresie od średniej do wysokiej wartości jednocyfrowej" na dział.
Jeśli raport miał jakikolwiek wpływ na akcje Microsoftu, łatwo go było przeoczyć. Publikacja wyników po zamknięciu sesji we wtorek nastąpiła w obliczu niestabilności na rynku, który został naznaczony kolejnym dniem słabych wyników. Główne indeksy spadały kolejny dzień z rzędu, ponieważ niepewność związana z pandemią siała spustoszenie w światowej gospodarce.