Freshworks (NASDAQ:FRSH) jest pierwszą indyjską firma oferującą oprogramowanie typu SaaS, która zadebiutowała na giełdach amerykańskich. Największe IPO ubiegłego tygodnia zakończyło się pełnym sukcesem.
Producent oprogramowania dla biznesu zadebiutował na Nasdaq w środę, kończąc pierwszy dzień notowań po 47,55 USD, tj. ze wzrostem o 32% w stosunku do ceny sprzedaży z IPO. Na koniec tygodnia kurs akcji wyniósł 46,75 USD.
Wcześniej firma przeprowadziła pomyślną sprzedaż akcji pozyskując tą drogą 1,03 miliarda USD. Początkowo firma planowała sprzedażowe widełki cenowe od 28 do 32 USD, jednak w skutek dużego zainteresowania ze strony inwestorów instytucjonalnych, bezpośrednio przed IPO zdecydowała się podnieść poprzeczkę do 32 do 34 USD. Ostatecznie Freshworks sprzedał 28,5 miliona akcji po 36 USD za akcję, co zapowiadało doskonały debiut na rynku publicznym i tak się też stało.
Freshworks podał w prospekcie, iż pozyskane środki zamierza przeznaczyć na ogólne cele korporacyjne i być może przejęcia innych technologii lub usług.
Historia firmy to klasyczny przykład 'od zera do bohatera'. Firma została założona w Indiach w 2010 roku przez duet Girish Mathrubootham i Shan Krishnasamy jako Freshdesk i w pierwszym okresie działała w niewielkim magazynie. W późniejszym etapie rozwoju przeniosła się do Doliny Krzemowej, aby być bliżej inwestorów, klientów i zmieniła nazwę na Freshworks w 2017 roku. W kolejnych rundach finansowania do akcjonariatu wchodziły m.in. Accel, Sequoia Capital, Tiger Global czy CapitalG należący do Alphabet/Google. W trakcie ostatniej rundy prywatnego finansowania sprzed dwóch lat w listopadzie 2019 roku Freshworks został wyceniony na 3,5 miliarda USD. Dziś, po publicznym debiucie kapitalizacja wynosi nieco ponad 13 miliardów USD, co oznacza, że wczesny akcjonariat generuje z inwestycji ogromne zyski.
W swojej podstawowej działalności firma zapewnia opartą na chmurze platformę oprogramowania do obsługi klienta i wsparcia wewnętrznych procesów. Freshworks twierdzi, że oferuje "pełniejsze rozwiązanie do zarządzania relacjami z klientami (CRM), które obejmuje automatyzację sprzedaży i marketingu". Spółka uprawia model biznesowy oprogramowania jako usługi, oferując swoje produkty w ramach bezpłatnych i płatnych planów abonamentowych, z których korzystają zarówno małe firmy, jak i korporacje. Według prospektu spółka obsługuje około 52,5 tys. firm. Właściciele firmy nie ukrywają swoich inspiracji działalnością giganta Salesforce.com, podkreślając , iż "Mamy wielki szacunek dla Salesforce i do tego, co zbudowali", dodając "Chcielibyśmy kontynuować budowanie Freshworks i wnieść firmę na wyższy poziom".
Freshworks zwiększył przychody o około 40% w 2020 roku po pandemii koronawirusa, która skłoniła firmy do przejścia na digitalizację, podczas gdy sprzedaż nadal rosła w pierwszej połowie 2021 r. Do końca czerwca br. firma wygenerowała 169 milionów USD przychodów, w porównaniu ze 110 milionami USD w pierwszej połowie 2020 roku. Według prospektu w tym okresie straty netto zmniejszyły się z 57 milionów USD rok temu, do 9,8 miliona USD w bieżącym. Nie bez znaczenia na pewno jest fakt, że choć firma ma swoją siedzibę w San Mateo w Kalifornii, jej znaczna część siły roboczej pracuje w południowoindyjskim mieście Chennai.
Do tej pory w tym roku IPO w USA pozyskały 100,5 miliarda USD. Według Renaissance Capital łączne przychody mogą pobić rekord ustanowiony w 2000 r. o około 30%.