Sieć domów towarowych opublikowała raport kwartalny, potwierdzając, że w rok 2022 wchodzi jako znacznie silniejsza firma niż miało to miejsce przed pandemią.
"Jesteśmy dziś inną firmą Macy's niż tą w 2019 roku - bardziej elastyczną, bardziej rentowną i bardziej odpowiednią dla naszych klientów" - powiedział analitykom podczas telekonferencji dyrektor generalny Jeff Gennette. Dla Macy's (NYSE:M), który jeszcze do niedawna chylił się ku upadkowi, pandemia okazała się bodźcem do przeprowadzenia gruntownego resetu działalności i teraz widać efekty.
Przychody w minionym kwartale wzrosły o 28% r/r do 8,7 miliarda USD, podczas gdy sprzedaż porównywalna w sklepach rosła o 27,8% r/r. Ponadto kanał internetowy rozwija się w imponującym tempie, wykazując wzrost o 12% r/r i aż o 36% w porównaniu do czwartego kwartału 2019 roku. Co więcej, połączenie wysokiej sprzedaży oraz przemyślanej kontroli kosztów, pozwoliło spółce na zaksięgowanie solidnego zysku w wysokości 2,45 USD na akcję, co znacznie pobiło konsensus rynku na poziomie 1,99 USD. Jeff Gennette dodał, iż "Jestem dumny, że Macy's, Inc. w każdym kwartale 2021 r. przewyższała oczekiwania zarówno pod względem przychodów, jak i zysków, pomimo zakłóceń związanych z COVID-19, problemów z łańcuchem dostaw, niedoborów siły roboczej i podwyższonej inflacji". Innymi słowy Macy's solidnym czwartym kwartałem przypieczętował wynik całego 2021 roku, przy okazji przedstawiając prognozy, z których wynika, że w pierwszym kwartale roku podatkowego 2022 firma spodziewa się przychodów rzędu 5,27 do 5,37 miliarda USD i zysków na akcję rzędu 0,77 a 0,85 USD. Będzie to oznaczać solidny wzrost w porównaniu do pierwszego kwartału 2021 roku, kiedy firma wykazała odpowiednio 4,71 miliarda USD i 0,39 USD. Jednak w kolejnych kwartałach baza będzie wyższa, co utrudni poprawę wyników. W ujęciu rocznym Macy's spodziewa się wzrostu sprzedaży o symboliczny 1% i spadku zysków do 4,13USD - 4,52 USD na akcję (z rekordowego 5,31 USD na akcję osiągniętego w 2021 roku), z uwagi na presję inflacyjną i inne koszty.
I kiedy wydawałoby się, że wszystko jest jak być powinno, inwestorzy w bezpośredniej reakcji, skupili się na odrzuceniu przez Macy's namów niektórych akcjonariuszy firmy (głównie Jana Partners LLC), na oddzielenie działalności e-commerce od tradycyjnej działalności detalicznej. Podział taki skutkowałby powstaniem dwóch oddzielnych podmiotów, które według pomysłodawców, byłyby wyceniane na rynku wyżej, niż ma to miejsce w chwili obecnej. Zarząd Macy's zatrudnił do analizy pomysłu firmę konsultingową AlixPartners jako doradcę. Ostatecznie kierownictwo ustaliło, że podział firmy będzie niekorzystny i pociągnie za sobą dodatkowe koszty i ryzyka, a ponadto zintegrowany Macy's w takiej formie jak obecnie, stanowi większą wartość dla akcjonariuszy i będzie wygodniejszy dla klientów. Dyrektor generalny Macy's wskazał również, że w analizie stwierdzono, że firma pomyślnie przeszła restrukturyzację i transformację oraz ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby samodzielnie rozwijać działalność. Firma inwestuje w partnerów marki i marki własne oraz rozszerza swój rynek małoformatowy o sklepy Macy's i Bloomie's.