Podczas niedawno zakończonego New York International Auto Show Lucid Motors po raz pierwszy zaprezentowało Lucid Air - luksusowego sedana o napędzie elektrycznym, który ma na nowo zdefiniować samochód luksusowy.
Jedną z ciekawszych premier tegorocznego New York International Auto Show był Lucid Air. Ten luksusowy sedan o futurystycznym wyglądzie ma zaoferować pasażerom nadzwyczajny komfort podróży. Wszystko to zasługa silnika elektrycznego, który jest znacznie mniejszy od silnika spalinowego. Projektanci Lucid Motors zaprojektowali samochód na nowo więcej przestrzeni przeznaczając pasażerom.Lucid Motors to powstała w 2007 r. firma motoryzacyjna z siedzibą w Menlo Park, w samym sercu Doliny Krzemowej. Początkowo zajmowała się ona produkcją systemów baterii do samochodów elektrycznych, ale w 2014 r. podjęto decyzję o stworzeniu własnego pojazdu. Lucid jest niezależną od innych producentów firmą, której głównymi inwestorami są Venrock - fundusz Venture Capital należący do rodziny Rockefeller, japoński konglomerat przemysłowy Mitsui oraz fundusz Tsing Capital z siedzibą w Hong Kongu. Funkcję dyrektora technicznego pełni Peter Rawlinson, który przewodził zespołowi inżynierów odpowiedzialnych za budowę Tesli Model S, a teraz wspólnie ze swoimi współpracownikami przeszedł do Lucid Motors.
Lucid Motors jako typowa firma z Doliny Krzemowej, podobnie jak Tesla (NASDAQ: TSLA), chce zrewolucjonizować rynek motoryzacyjny wdrażając najnowsze technologie. Dobrze widać to już przy pierwszym spojrzeniu na Lucid Air. Samochód ma dynamiczny, nowoczesny wygląd. Zamiast przedniej pary reflektorów, Lucid Air posiada panel diod LED ciągnący się przez całą szerokość maski samochodu.
Dynamiczny wygląd słusznie sugeruje, że Lucid Air będzie oferował ponadprzeciętne osiągi, co będzie zasługą silnika elektrycznego. W podstawowej wersji samochód będzie miał moc 400 koni mechanicznych, napęd na tylną oś i zasięg 240 mil (386 km). Z kolei najmocniejsza wersja będzie dysponować silnikiem o mocy 1000 koni mechanicznych i napędem na wszystkie koła. Na rozpędzenie się od zera do setki będzie ona potrzebowała 2,5 sekundy, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 350 km/h. Maksymalny zasięg ma wynieść 400 mil. Niedawno rozpoczęły się testy dynamiczne sportowej wersji Lucid Air na owalnym torze TRC Ohio o obwodzie 7,5 mili. Samochód jest tam rozpędzany do prędkości maksymalnej i sprawdzana jest tam jego stabilność i osiągi.
Zdaniem przedstawicieli Lucid Motors, przynajmniej na jednym z kluczowych dla firmy rynków (Niemcy), istnieje zapotrzebowanie na przemieszczanie się na spore dystanse z dużymi prędkościami i chce ona temu zapotrzebowaniu sprostać. Podkreślają oni, że zdolność jazdy z tak wysoką prędkością nie wyklucza wysokiej efektywności pojazdu. Wręcz przeciwnie, skupienie się na maksymalizacji zasięgu sprawia, że sporo uwagi poświęcono dużej mocy i aerodynamice, która umożliwia tak szybką jazdę. Silniki elektryczne o dużej mocy charakteryzują się wyższą efektywnością. W dodatku duże baterie montowane w droższych wersjach Lucid Air, będą zdolne pomieścić więcej energii. Ostatecznie pozwoli to osobom preferującym spokojną jazdę zmaksymalizować zasięg ich samochodu, a w razie potrzeby samochód będzie w stanie pokazać pazur. Jednocześnie będzie to najbardziej ekologiczny samochód sportowy na świecie. Hybrydowe Ferrari LaFerrari przejeżdża na jednym galonie paliwa 14 mil. W przypadku Lucid Air, ekwiwalent 1 galona paliwa wystarczy na przejechanie ponad 100 mil.
W przypadku Lucid Air równie przełomowe co osiągi jest wnętrze samochodu. Producent chwali się, że w samochodzie średniej wielkości zmieściła się kabina pełnometrażowego samochodu. Z zewnątrz Lucid Air będzie miał rozmiar Mercedesa Klasy E, a pod względem przestrzeni wewnątrz będzie on konkurował z Mercedesem Klasy S. W podstawowej wersji wyposażenie pojazdu będzie obejmowało m.in. cztery ekrany, w tym trzy dotykowe, przednie fotele regulowane w 12 płaszczyznach, 10 poduszek powietrznych i hardware umożliwiający jazdę autonomiczną. Tylna kanapa będzie mogła pomieścić trzy osoby. Planowana jest jednak wersja, gdzie w tylnej części samochodu znajdą się dwa luksusowe fotele, które będzie można odchylić nawet o 55 stopni. Mają one zapewnić komfort porównywalny z siedzeniami w prywatnych odrzutowcach.
Jak przystało na ultra-nowoczesne auto klasy premium Lucid Air nie będzie należał do najtańszych. Cena podstawowej wersji ma wynieść 52 500 dolarów po odjęciu ulgi podatkowej. Z kolei najlepiej model z najmocniejszym silnikiem będą kosztowały ponad 100 000 dolarów. Jest to cena porównywalna z Teslą Model S, która będzie głównym konkurentem Lucid Air.
Producent oczekuje, że taki cennik pozwoli mu osiągać zyski w tej w dalszym ciągu nierentownym segmencie samochodów elektrycznych. Najtańsze samochody, które będą osiągalne dla sporej części społeczeństwa będą wykorzystywały tanie w produkcji mniej pojemne baterie. Z kolei droższe wersje, ze sprzedaży których będzie on czerpał znacznie wyższą marże, mają przyciągnąć najzamożniejszych klientów.
Lucid Motors w połowie 2017 r. rozpocznie budowę fabryki w Casa Grande w Arizonie. Pierwsze egzemplarze opuszczą jej bramy w pierwszej połowie 2019 r. W pierwszych 12 miesiącach produkcja ma wynieść 10 000 sztuk rocznie, a do 2022 r. ma wzrosnąć do 60 000. Samochody można już zamawiać przez stronę internetową wpłacając zwrotny depozyt w wysokości 2 500 dolarów. Chętni na wersję inauguracyjną czyli jeden z 255 egzemplarzy z największą baterią, najmocniejszym silnikiem i w specjalnym kolorze, muszą z kolei wpłacić 25 500 dolarów. Początkowo samochody Lucid Motors mają trafić na rynek amerykański. W dalszej kolejności planowana jest ekspansja do Europy i Chin.